2015-11-04 Pasowanie na przedszkolaka
4 listopada to ważny dzień dla naszych „Maluchów”, pasowanie na przedszkolaka. Pierwszy występ na dużej sali, przyrzeczenia, dyplomy, nagrody… Długo przygotowywaliśmy się wszyscy do tego dnia. Maluszki pod okiem pani Beaty i pani Ewy uczyły się na rytmice piosenek i pląsów. Na próbach wszystko wychodzi super, ale czy damy radę zaśpiewać i zatańczyć dla rodziców? Czy Maluszki się nie wystraszą takiego tłumu gości? Zobaczymy… Nauczyliśmy się piosenek o tym co przedszkolak umie i wie, o tym jak Andrzej, Krzyś i mała Ola maszerują tup, tup, tup do przedszkola, mamy też swoje ulubione misie, zajączki, kotki i inne pluszaki, dla których będziemy śpiewać kołysankę… To wszystko po południu, a teraz zmęczone dzieci śpią po smacznym obiedzie, a panie przynoszą do sali odświętne ubranka przygotowane przez rodziców. Pani Wandzia nakłada na talerze owoce, chrupki, herbatniki, a do dzbanków nalewa sok jabłkowy. Zaraz trzeba wstawać i szykować się do występu. Maluchy gotowe do wyjścia, uśmiechnięte, ustawione w „pociąg”. Wchodzimy do sali rytmicznej, a tam już machają mamy, tatusiowie, babcie, wszyscy bardzo przejęci tym pierwszym występem. Zaczynamy!
Koło się zamyka, dzieci śpiewają swoją ulubioną piosenkę o paluszku, mamy i babcie dyskretnie ocierają łezkę, tatusiowie z dumą spoglądają na swoje pociechy…
Ostatnia piosenka: Kołysanka dla misia. Dzieci siadają w kole, przytulają swoje misie i śpiewają cichutko: „Śpij już misiu, zamknij oczka, na paluszkach idzie nocka…”A ubrana na czarno „nocka” chodzi na paluszkach i dotyka każde dziecko czarodziejską różdżką. Udał nam się występ.
Wielkie brawa!Teraz uroczyste przyrzeczenie i pani Beata wielkim ołówkiem pasuje każde dziecko na przedszkolaka. Każdy mały przedszkolak dostaje misiowy dyplom i prezent – przytulankę. Dzielnie się spisaliśmy. Należy nam się pyszny podwieczorek. Dziękujemy rodzicom za pomoc w przygotowaniu podwieczorku i pomoc w porządkowaniu sali po uroczystości.
Nauczycielka grupy I „Słoneczka”
