Zapraszamy przedszkolaków i rodziców do skorzystania z propozycji zadań i zabaw (06.04- 09.04.):
Propozycja zadań drugi tydzień
Zajęcia rytmiczne dn.08.04.2021gr 1 i 2 Wiosenne porządki
Ćwiczenia logopedyczne gloska_cz2
Zapraszamy przedszkolaków i rodziców do skorzystania z propozycji zadań i zabaw:
Ćwiczenia logopedyczne_gloska_cz1
14-17.12. 2020 r. „Przygotowanie do świąt”
Zachęcamy do nauki kolędy „Przybieżeli do Betlejem”
Przybieżeli do Betlejem pasterze,
Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.
Chwała na wysokości,
chwała na wysokości,
a pokój na ziemi
Oddawali swe ukłony w pokorze
Tobie z serca ochotnego, o Boże!
Chwała na wysokości…
Zapraszamy do przeczytania, a dla chętnych nauki wierszyka o choinkach :”Przyjazd choinki”
Po torach, po mostach, pomiędzy górami
Jedzie do Warszawy pociąg z choinkami.
Przypatrzcie się, chłopcy, uwaga, dziewczynki:
Na każdym wagonie nic, tylko choinki.
Już pociąg przystaje, już podróż skończona,
Już jesteś w Warszawie, choinko zielona.
Barbara Lewandowska
OPOWIEŚĆ WIGILIJNA
WIGILIA TO NAJBARDZIEJ OCZEKIWANY DZIEŃ W ROKU.
OD SAMEGO RANA PACHNIE GRZYBAMI, MAKOWCEM I KORZENNYMI PIERNIKAMI. NAJWIĘCEJ PIERNIKÓW MA KSZTAŁT SERDUSZKA, BO SERCE TO MIŁOŚĆ, A DZIŚ WSZYSCY PRAGNIEMY BYĆ DLA SIEBIE DOBRZY I MILI.
NIKT DZIŚ NIE PRÓŻNUJE, KAŻDY MA JAKIEŚ ZADANIE, KTÓRE PRAGNIE WYKONAĆ JAK NAJLEPIEJ, BO GDY WIECZOREM SPOJRZY NA CHOINKĘ CHCIAŁBY ZOBACZYĆ SWE IMIĘ NA NAJPIĘKNIEJSZYM, WYMARZONYM PREZENCIE.
W OKNACH KAŻDEGO DOMU WISZĄ FIRANKI.
NA STOLE LŚNI PACHNĄCY, BIAŁY OBRUS. NA ŚRODKU STOŁU SIANKO Z FIGURKĄ MAŁEGO DZIECIĄTKA. OPŁATKI NA KAŻDYM TALERZYKU DLA KAŻDEGO DOMOWNIKA I GOŚCI.
ZA OKNEM ZIMA.
ŚNIEG PRZYKRYŁ PUCHOWĄ PIERZYNKĄ DRZEWA, KRZEWY, DACHY DOMÓW I CAŁY OGRÓD.
NAD DOMAMI, ULICAMI ROZGWIEŻDŻONE NIEBO, ZAPEWNIA NAS O TYM, ŻE ZABŁYŚNIE NA NIM NAJJAŚNIEJSZA GWIAZDA, KTÓRA PROWADZI DO STAJENKI BETLEJEMSKIEJ SKRZYDLATE ANIOŁKI, PASTERZY I MĘDRCÓW Z DALEKIEGO WSCHODU.
W POKOJU STOI CHOINKA Z GWIAZDĄ NA CZUBKU I MIENIĄCYMI SIĘ BOMBKAMI W RÓŻNYCH KOLORACH.
ZŁOTE, SREBRNE, CZERWONE, NIEBIESKIE ŁAŃCUCHY OPASAŁY GAŁĄZKI PACHNĄCEGO LASEM ŚWIERKU OD SAMEGO CZUBKA AŻ DO PODŁOGI.
Z KUCHNI SŁYCHAĆ KRZĄTANIE MAMY, SKWIERCZY NA PATELNI SMAŻONY
NA MASEŁKU KARP. TATA NAKRYWA DO STOŁU. DZIŚ NAJWSPANIALSZA PORCELANA KRÓLUJE NA STOLE. TALERZE ZE ZŁOTYM ORNAMENTEM, PŁYTKIE I GŁĘBOKIE DLA KAŻDEGO Z RODZINY, DODATKOWO DLA PODRÓŻNIKA, CZY STARUSZKA
Z SĄSIEDZTWA.
DZIŚ NIKT NIE MOŻE ZOSTAĆ SAM.
MAMA PROSI DO WIECZERZY, WNOSI 12 POTRAW. TATO CZYTA FRAGMENT BIBLII O NARODZENIU DZIECIĄTKA W BETLEJEM.
DZIELIMY SIĘ OPŁATKIEM, SKŁADAMY SOBIE ŻYCZENIA, SIADAMY DO WIECZERZY.
UŚMIECHNIĘCI, RADOŚNI Z APETYTEM ZJADAMY ŚWIĄTECZNE SMAKOŁYKI
I NIECIERPLIWIE NASŁUCHUJEMY CZY NIE ODEZWIE SIĘ DZWONEK.
JEST – ZRYWAMY SIĘ OD STOŁU BY PRZYWITAĆ OCZEKIWANEGO GOŚCIA.
TO MIKOŁAJ. TO ON OD WIEKÓW ROZDAJE PREZENTY, BIERZE NA KOLANA, PRZYTULI, A CZASEM POGROZI PALCEM.
W WIGILIJNĄ NOC O PÓLNOCY IDZIEMY NA „PASTERKĘ” I ŚPIEWAMY KOLĘDY. LUDZIE UŚMIECHAJĄ SIĘ DO SIEBIE, WIDAĆ ŁZY WZRUSZENIA TO PRZECIEŻ PAMIĄTKA NARODZIN ZBAWICIELA, KTÓRA TRWA JUŻ 2020 LAT.
Kolorowanki świąteczne:
Zapraszamy do zrobienia pracy plastycznej „Reniferek”
https://www.youtube.com/watch?v=VmzpDwz0gqk
Informacje dla rodziców dzieci nowoprzyjętych do przedszkola
LOGOPEDIA
Ćwiczenia do pobrania: Głoska „R”
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Zapraszam na wakacyjne zajęcia rytmiczne
Na ostatnich zajęciach wybraliśmy się do ZOO. Poznaliście rożne zwierzęta. Dzisiaj nauczymy się piosenki im poświęcone
1.Przywitamy się tańcem „Diana Dajana”. Poproście rodziców lub rodzeństwo do zabawy.
Proponuje piosenkę powtarzać kilkakrotnie, tak, aby dzieci śpiewały z pamięci
Rodzice wraz z dziećmi mogą tak jak na filmie naśladować ruchy żabek
Może namówicie rodziców na wycieczkę do ZOO
Zapraszam do wspólnej zabawy
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Zapraszam na wakacyjne zajęcia rytmiczne
Dzisiaj w wakacyjnych wędrówkach wybierzemy się do ZOO
Przywitamy się tańcem „Diana Dajana”. Poproście rodziców lub rodzeństwo do zabawy.
Ćwiczymy z Kubusiem
Powtarzamy ćwiczenia proponowane przez Kubusia
Na rozśpiewanie przypomnimy piosenkę „Kolorowe lato”
Nauka piosenki „Idziemy do ZOO”
Może namówicie rodziców na wycieczkę do ZOO
Obejrzyjcie w ciszy prezentację „Lulek jedzie do ZOO”
Teraz trochę ruchu, czas na taniec
Poruszajcie się rytmicznie zgodnie z ruchami tancerzy
Na koniec piosenka ”Niech żyją wakacje”. Myślę, że ją już umiecie na pamięć
Życzę wspaniałej zabawy i pełnych wrażeń muzycznych wędrówek
LOGOPEDIA
Ćwiczenia do pobrania Głoska_”sz”
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Zapraszam na wakacyjne zajęcia rytmiczne
Powitanie „Na dzień dobry”. Śpiewajcie i wykonujcie proponowane gesty
Zabawy muzyczne dla dzieci z cyklu „Zabawy dywanowe” – RAZ, DWA, TRZY
Wykonujcie ruchy wg prezentacji. Zabawę powtarzamy kilkakrotnie
Nauka piosenki „Ja lubię lato”
Powtarzamy piosenkę kilka razy tak, aby się jej nauczyć na pamięć
Powtórzenie piosenki „Wycieczka”
Obejrzyjcie prezentację „Atrakcje w Bezpieczne Wakacje”
Czas na taniec z rodzeństwem lub rodzicami „Baile La Bamba”
Na koniec popularna piosenka ”Niech żyją wakacje”. Myślę ,że ją już umiecie na pamięć
Życzę wspaniałej zabawy
LOGOPEDIA
Ćwiczenia do pobrania: Gloska_”r”
LOGOPEDIA:
ćwiczenia do pobrania: Logopedia_dla_Przedszkolaka_nr_2
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Witam was w wakacyjny czas. Spędzacie wakacje nad morzem, jeziorem. Może u babci na działce. Spacerujecie z rodzicami po górach. W wolnych chwilach proponuje wakacyjne zajęcia przy muzyce.
1.Piosenka na powitanie „Na dzień dobry”
https://www.youtube.com/watch?v=FSpO0R3qlqs
https://www.youtube.com/watch?v=yUSNJlErIfI
https://www.youtube.com/watch?v=6BAAIZ0ttsg
Powtarzamy ćwiczenia proponowane przez Kubusia
https://www.youtube.com/watch?v=g59LRJF89G8
https://www.youtube.com/watch?v=qbwl_vrUKOk
https://www.youtube.com/watch?v=FZ0JhA1c5G0
https://www.youtube.com/watch?v=BauTov9xmZY
Życzę wspaniałej zabawy
Rozmowa temat rodzajów wód w zbiornikach wodnych na podstawie doświadczeń dzieci i opowiadania Letnie opowieści – zabawy w wodzie.
Letnie opowieści – zabawy w wodzie Małgorzata Szczęsna
Znów jestem na Mazurach nad jeziorem u kuzynów – Roberta i Kasi. Może pamiętacie, że bawię się tu z grupą chłopaków: Maksem, Leonem, Klaudiuszem, Dawidem. Obudziłam się, leżę i myślę, co będziemy dziś robić…
– Ada, ty śpiochu! Wstawaj!
– krzyczy Maks, pukając w szybę tuż nad moim łóżkiem.
– Już idę! – mówię, uchylając okno. Przed moją przyczepą stoi cała nasza ekipa.
– Idziemy nad jezioro – mówi Leon, trzymając w ręku wiadro. –
Co będziemy robić? – pytam.
– Zobaczysz.
Schodzimy na pomost, gdzie Robert, Paweł i pan Rysiek szykują wędki. Chłopaki podwijają wysoko spodnie i wchodzą do wody. Odgarniają piasek i pokazują mi coś szarego. To glina, którą wyciągamy z wody i wrzucamy do wiadra. Siadamy na pomoście i robimy z niej różne rzeczy – kubeczki, serca, wałki, które ozdabiamy kolorowymi kamykami. Zanosimy nasze wyroby i kładziemy wokół ogniska, by wysuszyły się i wypaliły.
– A teraz robimy kule z gliny i zobaczymy, kto rzuci najdalej!
– woła Maks. Robimy stosy kul i rzucamy. – Najdalej rzucali Klaudiusz i Maks
– oceniają panowie z wędkami.
– A teraz wskakujemy do wody
– chłopaki zdejmują spodnie i bluzki i w kąpielówkach wchodzą do wody.
– Nie chlapcie! – wołam, przecierając oczy.
Powoli wchodzę do wody, a chłopaki ze wszystkich stron nacierają na mnie i obiema rękami rozchlapują wodę. Wtedy potykam się o kamień, przewracam. Robert szybko podbiega, bierze mnie na ręce i grozi chłopakom.
– Ech, ech, ech – kaszlę, bo woda dostała mi się do gardła.
– Ta woda wcale nie jest słodka, ona nie ma smaku – mówię zdziwiona.
– Tak mówi się na wodę, która jest w jeziorach, stawach, rzekach.
Tylko taką wodę mogą pić zwierzęta – tłumaczy mi Paweł. –
A słona? – Słona jest w oceanach i morzach – dodaje pan Rysiek.
– Tak, to prawda, bo jak fala przewróciła mnie, zachłysnęłam się wodą morską i aż drapało mnie w gardle od soli, a oczy mama obmywała mi wodą z butelki.
– Ada, czy ty musisz się ciągle przewracać i próbować, jaka jest woda? – śmieją się chłopaki.
Jeszcze długo bawimy się w wodzie. Pływamy przy brzegu w rękawkach, na dmuchanych kółkach, deskach. Obserwujemy pływającą ławicę maleńkich rybek i rodzinę łabędzi. Nosimy piasek i wodę do piaskownicy, która jest tuż przy brzegu. Próbujemy puszczać kaczki na wodzie, ale nie wychodzi nam to jeszcze. Po obiedzie robimy małe łódeczki z połówki orzecha. Wkładamy do środka trochę gliny i wbijamy w nią wykałaczkę z nabitym na nią liściem. Kładziemy się na brzuchu na pomoście, spuszczamy łódki na wodę i dmuchamy, aby popłynęły daleko.
– Moja najdalej! – woła Maks.
– Nie dmuchajcie tak mocno, bo moja łódka chwieje się i zaraz się przewróci – mówię zdenerwowana.
– Tak jak ty dziś rano, przewróci się i zachłyśnie słodką wodą – śmieją się chłopaki.
Wieczorem dorośli siadają przy ognisku. Na grillu robią kolację: pieką mięsa, kiełbaski, zapiekanki, warzywa posypane przyprawami. Palce lizać!
– Ada, nie jedz tyle, bo nie będziesz miała siły biegać i przegrasz
– mówi Leon, wkładając do buzi kolejna kiełbasę.
– Jeden, dwa, trzy…. – liczy Maks, bo już bawimy się w chowanego. Teraz, gdy jest ciemniej, łatwiej się schować.
–…Dziesięć! Szukam! Siedzę cicho, schowana za najbliższym drzewem i szukam okazji, żeby wyskoczyć i się zaklepać. Myślę, co jutro będziemy robić…
Rodzic zadaje dzieciom pytania: Dokąd pojechała Ada? Co tam robiła? Co się stało, gdy chłopaki ochlapali Adę? Na wodę, która jest w jeziorze, mówimy, że jest słodka. Gdzie jeszcze jest słodka woda? Gdzie jest słona woda? Dlaczego jest słona? Jaka woda jest w kałużach? W co jeszcze bawiły się dzieci na Mazurach? W co wy się bawicie, gdy jesteście nad wodą? O czym należy pamiętać, gdy bawimy się w wodzie?
Zabawa ruchowa:
Hello! Witajcie Dzieci! W tym tygodniu Tatusiowie obchodzą swoje Święto, dlatego chciałabym Wam zaproponować piosenki związane z Dniem Taty. Z tej okazji wspólnie składamy wszystkim Tatusiom serdeczne życzenia: Happy Father’s Day!
Happy Fathers Day Song – piosenka
I Love My Daddy Yes I Do Song – piosenka
Happy Father’s Day – song
I love my daddy (3x) yes I do.
Kocham mojego tatę. Tak kocham.
Here’s a kiss and a hug for you.
Oto buziak i uściski dla ciebie.
Thank you daddy for all you do.
Dziękuje tatusiu za wszystko co robisz.
Happy Father’s Day (3x)
Szczęśliwego Dnia Taty.
I love you. Kocham Cię.
Love My Daddy Yes I Do – song
Love somebody Yes I do (3x)
Kocham kogoś. Tak, kocham.
Love somebody . Kocham kogoś
Can you guess who? Czy wiesz kogo?
Love my daddy, Yes I do (3x)
Kocham mojego tatusia, tak, kocham
Love somebody . Kocham kogoś.
Can you guess who? Czy wiesz kogo?
Love my daddy, Yes I do (3x)
Kocham mojego tatusia, tak kocham.
Love somebody. Kocham kogoś.
Can you guess who? Czy wiesz kogo?
Love somebody Yes I do (2x)
Kocham kogoś, tak kocham.
Love somebody . Kocham kogoś.
Yes I do. Tak, kocham.
Kiss and a hug – buziak i uścisk
'Cause I love you! Ponieważ ja kocham cię!
Ćwiczenia do pobrania: Słoneczka
LOGOPEDIA
Pliki do pobrania: P20200622_gloska_cz_4
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Jeszcze parę dni i będzie lato . Czas wesołej zabawy w słoneczne dni na plaży nad morzem lub jeziorem i wspaniałych wędrówek po górach. Przywitajmy nową porę roku piosenką i tańcem. Zapraszam
1.Piosenka na powitanie „Na dzień dobry”
3.Nauka piosenki „Kolorowe lato”
Wyobraźcie sobie, że jesteście już nad morzem i wesoło tańczycie
Podczas wakacji należy zachowywać się bezpiecznie
„Bezpieczne wakacje nad wodą”
„Bezpieczeństwo w górach”
Z okazji nadchodzących wakacji życzę Wam słonecznego, bezpiecznego wypoczynku, pełnego cudownych chwil, bajkowych przygód, dużo zabawy, dobrego humoru.
Niech ten czas sprzyja poznawaniu ciekawych miejsc, zawierania nowych przyjaźni.
A po udanych wakacjach życzę wspaniałego powrotu do przedszkola, swojej Pani i mnóstwa zabawek
Życzę wspaniałej zabawy
WAKACJE!
„Zabawy kolorami” – obserwowanie tworzonych efektów plastycznych, usprawnianie mięśni dłoni poprzez zabawy z plasteliną. Rodzic zaprasza dzieci do zabawy z kolorami. Rozmawia z dziećmi na temat ich wcześniejszych doświadczeń – zabawy z farbami: Jak się zachowały kolory?; Co się działo, co można było zaobserwować?; Jakie kolory powstawały?. Rodzic zaprasza do łączenia plasteliny w różnych kolorach (dwóch, trzech kolorów), lepienia wałków, kulek, sprawdzania, czy powstają nowe kolory, obserwowania nowych form plastycznych.
Płynie Wisła, płynie Czesław Janczarski
Na Baraniej Górze
Srebrne źródło błyska.
Dwie Wisełki pluszczą,
Powstała z nich Wisła.
Płynie do Krakowa
Przez wioski i miasta.
W Krakowie na rynku
dziś lajkonik hasa.
Trzeba minąć most w Puławach,
Cel podróży to Warszawa.
Rzeczka Julian Tuwim
Płynie, wije się rzeczka. (na plecach rysujemy linię falistą)
Tu się srebrzy, (delikatnie drapiemy)
tam ginie. (wkładamy palce za kołnierz)
A tam znowu wypłynie. (przenosimy dłoń pod pachę dziecka i szybko wyjmujemy)
Fotograf” – zabawa ruchowa
Dzieci poruszają się w rytm dowolnie wybranej muzyki. Na hasło: Uwaga, zdjęcie zatrzymują się w wybranej przez siebie pozie, Rodzic udaje, że robi zdjęcia.
Kolorowanki:
Logopedia
ćwiczenia do pobrania:
Logopedia_dla_Przedszkolaka_nr_1
Hello! Witajcie Dzieci! Dzisiaj chciałabym Was zapoznać ze słownictwem dotyczącym zwierząt leśnych. Może któreś z nich spotkaliście podczas wiosennych spacerów po lesie, dlatego posłuchajcie ich nazw w języku angielskim. Zapraszam Was do śpiewania piosenki; Walking in the forest, której melodię na pewno pamiętacie!
Walking In The Forest Song – piosenka, zabawa ruchowa
https://www.youtube.com/watch?v=xbSSm_p782c
Treetop Family Theme Song – piosenka
https://www.youtube.com/watch?v=ekUgiRynL2Q
Walking in the forest – chodząc po lesie
Stomping in the forest – stąpając po lesie
Jumping in the forest – skacząc w lesie
Skipping in the forest – podskakując w lesie
We’re not afraid – nie obawiamy się
One step. Two steps. Three steps forward. 1, 2, 3 kroki do przodu.
One step. Two steps. Three steps back. 1, 2, 3 kroki do tyłu.
Listen – słuchajcie
What’s that? Co to jest?
It’s a deer – to jest jeleń
It’s an owl– to jest sowa
It’s a rabbit – to jest zając
It’s a woodpecker – to jest dzięcioł
Stop. What’s that smell? Stop. Co to za zapach?
Pee-yew! Psik-psik
It’s a skunk! – to jest skunks!
Treetop Family – rodzina z wierzchołka drzewa
Squirrel – wiewiórka
Mouse – mysz
Sparrow – wróbel
Rat – szczur
Climb up, climb down, climb all around
– wspinaj się, schodź, wspinaj się dokoła
Meet my treetop, treetop family
– poznaj moją rodzinę
Fly side to side, fly everywhere
Lataj na boki, lataj wszędzie
Meet my treetop, treetop family
– poznaj moją rodzinę
Treetop Family – rodzina z wierzchołka drzewa
Home for you and me – dom dla ciebie i dla mnie
Treetop Family – rodzina z wierzchołka drzewa
I love my treetop, Treetop Family
– kocham moją rodzinę z wierzchołka drzewa
Pliki do pobrania:
LATO
„Spacer” – zabawa dramowa.
Dzieci powtarzają za rodzicem.: Idziemy do mamy przez las. To zdanie wypowiadają cztery razy na różne sposoby: jak człowiek przestraszony, szczęśliwy, smutny, zdziwiony. Dzieci naśladują ruchy rodzica. Rodzic mówi: Idziemy pod górę. Tu spotykamy kota (dzieci przeciągają się jak kot) i bociana (stają na jednej nodze, ręce w bok). Schodzimy ze stromej góry na plażę z rozgrzanym piaskiem. Przechodzimy po kamieniach przez rzekę. Tu spotykamy mamę i przytulamy ją.
Malowanie kolorów lata:
Kolorujemy zamieszczoną poniżej tęcze (farbami lub kredkami).
Letnie opowieści – rośliny na mojej działce Małgorzata Szczęsna Gdy rozpoczyna się lato, wszyscy jedziemy na działkę: rodzice, siostra, brat, babcia Asia, pies, żółw, papugi i ja. Mieszkamy wtedy w pięknym miejscu – z jednej strony las, z drugiej łąka, blisko wieś i rzeczka. Na naszej działce rośnie dużo brzóz, sosen, jałowców, krzewów aronii i ziół. Żółw ma tu swoją zagrodę, aby mógł swobodnie poruszać się i jeść, co chce. Papugi przeprowadzają się z małej klatki do przestronnej woliery, którą zrobił tatuś. Piesek biega jak szalony, sprawdza wszystkie swoje miejsca i zaznacza teren. My zajmujemy się wypakowywaniem, układaniem, wietrzeniem, wieszaniem hamaków, huśtawek. Mati i Karinka, czyli moje rodzeństwo, wożą z górki świeży piasek do piaskownicy, a ja myję zabawki i pomagam ustawić zjeżdżalnię. Rano budzi mnie śpiew ptaków i cudowny zapach kwiatów i innych roślin. Wszyscy śpią, tylko babci łóżko puste. Wybiegam przed dom i widzę babcię Asię przytuloną do drzewa. – Dzień dobry babciu, co robisz? – podbiegłam, by dać całusa mojej kochanej babci. – Cześć Aduniu! Przytulam się do brzozy. Nie wiesz, że rośliny leczą? – Wiem, czasem piję ziółka z apteki. Ale przytulanie do drzewa?!
– Czytałam o tym i wierzę, że brzoza da mi dużo siły, radości i zdrowia. Nie będą mnie bolały nogi. Po całym roku w mieście muszę się odnowić. – Mamo, nie przytulaj się tak długo, bo wyssiesz z brzozy wszystkie soki i drzewa nam powysychają – żartuje tata i przeciąga się na progu domu. – Babciu, a czy to tylko brzoza tak leczy? – Najlepiej działa na człowieka brzoza, lipa i sosna. – Babcia zamyka oczy, policzkiem dotyka kory, rękami oplata pień drzewa. – Aduniu, przynieś mi parę listków mięty i dziesięć jagód jałowca, tych starych, pomarszczonych! – woła mama przygotowująca śniadanie. Prędko zrywam jasnozielone listki mięty, płuczę i wrzucam do dzbanka z wodą i cytryną. Ranek jest bardzo ciepły i taki napój nas orzeźwi. Ale po co mamie te kulki jałowca? Niosę je do kuchni i patrzę, jak mama rozgniata je, dodaje innych przypraw i posypuje mięso. – Mamo, po co dajesz jałowiec do jedzenia? – Roztarte jagody jałowca i inne przyprawy poleżą z mięsem kilka godzin. Potrawa będzie pyszna, pachnąca i lekkostrawna, czyli po zjedzeniu jej nasz brzuszek będzie lekki. Po śniadaniu idziemy nad rzeczkę. Bierzemy koc, napoje, ciasteczka i ręczniki. Idziemy przez las sosnowy. Jak tu pachnie! Mama każe nam stanąć i wymienić powietrze w płucach. Ale to jest przyjemne! Rozkładamy koc na miękkiej trawie nad rzeczką. Mateusz schodzi na brzeg i wkłada jedną nogę do wody. – Brrr! Nie wchodzę, za zimna! Karinka bierze mnie za rękę. Wbiegamy do wody, rozbryzgując ją. – Może zrobimy skocznię i poskaczemy z niej do wody! Bierzemy się do pracy. Mateuszowi spodobała się ta zabawa i dołącza do nas. Oczywiście! On skacze najdalej. Po pikniku na kocu wracamy na działkę. Biegnę przodem, by jak najszybciej opowiedzieć o wszystkim babci. Nagle potykam się o korzeń i upadam na rozbitą butelkę. – Łał, ,Łał – krzyczę rozpaczliwie, widząc cieknącą krew po kolanie. Tata podnosi mnie, czyści ranę, polewając wodą z butelki. – Musimy cię nieść. Ale co zrobić, by zatamować krew? Mama zrywa liście rosnące przy drodze. Przeciera je, przemywa wodą, rozgniata, aż puszczają sok i przykłada mi do rany. – Co… to… jest? Nie… będzie… szczypać? – łkam. – Aduniu, uspokój się, to liście babki. Zaraz przestanie ci lecieć krew. Rana się oczyści i szybko zagoi. Na działkę niosą mnie na zmianę – tata i na zrobionym z dłoni krzesełku Mateusz i Karinka. Mateusz całą drogę żartuje: – Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała! Naprzeciw nas wybiega zaniepokojona babcia. – Co się stało? – Skaleczyłam się, babciu! – Dobrze, że przyłożyli ci liść babki. Jutro, Aduniu, będziesz jak nowa! A teraz napij się soku z aronii, który zrobiłam poprzedniego lata. Zaraz uspokoisz się i wzmocnisz! Wypijam soczek, choć jest trochę cierpki. Kładę się w hamaku i, patrząc na lekko poruszające się, maleńkie listki brzozy, zasypiam. Pierwszy dzień tego lata na działce był dla mnie pełen wrażeń. Postanowiłam, że codziennie będziemy zbierać śmieci, które wyrzucają ludzie do lasu. Przynajmniej tu, koło mojej działki, będzie bezpieczna okolica od stłuczonych butelek.
Rozmowa na temat tekstu:
Gdzie Ada spędzała początek lata?
Kto pojechał tam z dziewczynką?
Jakie prace wykonywali po przyjeździe na działkę?
Co robiła babcia? Dlaczego?
Dokąd rodzina poszła po śniadaniu? Co tam robili?
Co się stało, gdy wracali na działkę?
Co zrobiła rodzina, by pomóc Adzie?
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Dzisiaj do zabawy zaproście swoich kochanych tatusiów.
W dniu 23 czerwca ,jak co roku, obchodzimy Dzień Ojca
W Polsce święto obchodzony jest już od kilkudziesięciu lat i jest coraz bardziej znane. Po raz pierwszy polscy ojcowie świętowali w 1965 roku.
Dzień Ojca – to święto będące wyrazem szacunku i wdzięczności ojcom. W tym dniu szczególnie okażcie wielką miłość swoim tatusiom
https://www.youtube.com/watch?v=InxomdEHL8M
https://www.youtube.com/watch?v=QzzNsrUuwPA
https://www.youtube.com/watch?v=tkvq0rjrLtw
https://www.youtube.com/watch?v=c0_D7_a6tYQ
Nie za trudne? Ćwiczenia powtarzamy , aby wszystko się udało
https://www.youtube.com/watch?v=CxYLoa3Fgz8
https://www.youtube.com/watch?v=iKeatJK181Q
https://www.youtube.com/watch?v=skgcn7spw_Q
Życzę wspaniałej, wspólnej zabawy
Hello! Witajcie Dzieci! W tym tygodniu chciałabym Wam zaproponować piosenki dotyczące środków transportu. Jakie środki transportu występują w piosenkach? Którymi z nich lubicie podróżować? Zapraszam Was do śpiewania piosenek i naśladowania odgłosów różnych środków lokomocji.
Driving In My Car -song Super Simple Songs
The Wheels On The Bus – song Super Simple Songs
car / vroom – samochód / wrrm
bike / pedal –rower/ pedałowanie
boat / spash – łódka / chlapanie
train / choo – pociąg / puf
airplane / whoosh – samolot / łusz
very slow – bardzo wolno
very fast – bardzo szybko
very high – bardzo wysoko
very low – bardzo nisko
I like driving. Lubię prowadzić.
Driving in my car. Jadąc w moim aucie
I like riding. Lubię jechać rowerem.
Riding on my bike. Jadąc na moim rowerze.
I like rowing. Lubię wiosłować.
Rowing in my boat. Wiosłując w mojej łódce.
I like riding. Lubię jechać.
Riding on my train. Jadąc w moim pociągu.
I like flying. Lubię latać.
Flying in my airplane. Latając moim samolotem.
The wheels on the bus go round and round.
Koła autobusu kręcą się.
The door on the bus goes open and shut.
Drzwi autobusu otwierają się i zamykają.
The wipers on the bus go swish swish swish.
Wycieraczki w autobusie – szur-szur.
The horn on the bus goes beep beep beep.
Klakson w autobusie – bip-bip
The people on the bus go up and down.
Ludzie w autobusie – podnoszą się i opadają.
The babies on the bus go wah wah wah
Dzieci w autobusie płaczą – ła-ła-ła
The mommies on the bus go, „Shhh shhh shhh.”
Mamusie w autobusie uciszają dzieci: sz-sz-sz.
Pliki do pobrania:
LOGOPEDIA
Ćwiczenia d0 pobrania: Głoska „CZ”
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Tematem zajęć jest „Cudze chwalicie ,swego nie znacie”
Wielkimi krokami zbliżają się wakacje. W oczekiwaniu na nie proponuje, abyście podróżowali palcem po mapie Polski. Poznali piękne zakątki naszego kraju. Jego atrakcje turystyczne, tańce, stroje, melodie.
Powitanie. Śpiewamy i wykonujemy sugerowane ruchy
Ćwiczymy „Gimnastyka dla najmłodszych”
Wykonujcie proponowane ćwiczenia
Nauka piosenki” Mój kraj jest NAJ”
Każdy region Polski ma swój strój i taniec ludowy. Obejrzyjcie propozycję tańca krakowiak i spróbujcie potańczyć „raz na ludowo”
– wybieramy się do Krakowa. Zaśpiewajcie popularną piosenkę
– Niech rozbrzmiewa hejnał z Wieży Mariackiej na krakowskim rynku. Zatańczcie krakowiaka
Powtórzenie piosenki „Symbole Polski”. Znacie ją z wcześniejszych zajęć
Na zakończenie usiądźcie w siadzie skrzyżnym lub połóżcie się na plecach i obejrzyjcie ciekawą prezentacje „Wędrówki z mapą – krajobrazy Polski”
Myślę ,że podobała Wam się nasza muzyczna wędrówka po Polsce
Zapraszam do wesołej zabawy
Zwierzęta małe i duże.
Uczymy się słów piosenki: Zoo sł. Jan Brzechwa
Miś Proszę państwa, oto miś.
Miś jest bardzo grzeczny dziś.
Chętnie państwu łapę poda.
Nie chce podać? A to szkoda.
Lis Rudy ojciec, rudy dziadek,
rudy ogon to mój spadek.
A ja jestem rudy lis.
Ruszaj stąd, bo będę gryzł.
Dzik Dzik jest dziki, dzik jest zły,
dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
ten na drzewo zaraz zmyka.
Żubr Pozwólcie przedstawić sobie:
pan żubr we własnej osobie.
No, pokaż się, żubrze.
Zróbże minę uprzejmą, żubrze.
Małpy Małpy skaczą niedościgle,
małpy robią małpie figle.
Niech pan spojrzy na pawiana,
co za małpa, proszę pana!
Coś Bardzo trudno mi jest orzec
czy to ptak czy nosorożec…
Dziecko stoi w dowolnym miejscu. Rodzic/ starsze rodzeństwo pokazuje ruch, a dziecko naśladuje. Prowadzący zabawę mówi – Czy umiesz tak jak ja:
„Gdzie mieszkają dzik, żmija i łoś?” – rozmowa na temat dzikich zwierząt i zabawa dydaktyczna. Wymieniamy nazwy dzikich zwierząt żyjących w Polsce: niedźwiedź, żmija, wilk, dzik, sarna, łoś, bielik, i krótko je charakteryzujemy. Można skorzystać z poniższych informacji:
Niedźwiedź brunatny – drapieżny ssak. Jego sierść ma kolor ciemnobrązowy. Można go spotkać w polskich górach (głównie w Bieszczadach i Tatrach). Niedźwiedzie to bardzo duże zwierzęta o grubej szyi i nieco wydłużonej głowie. Żywią się najchętniej rybami.
Żmija zygzakowata – gatunek węża jadowitego. Ciało ma zazwyczaj w kolorze ciemnozielonym lub brązowym, na grzbiecie nieco ciemniejszy „zygzak”. Można ją spotkać na obrzeżach lasów i podmokłych łąkach. Żywi się małymi zwierzętami: kretami, żabami, gryzoniami.
Wilk szary – drapieżny ssak. Wilki są podobne do średniej wielkości psów, np. owczarków niemieckich, ich sierść składa się z kilku rodzajów białych i szarych włosów. Żywią się innymi zwierzętami. Można je spotkać w polskich lasach, najwięcej ich jest w górach (Karpatach).
Dzik – duży ssak. Wyglądem przypomina dużą świnię domową, jego skóra jest pokryta szorstkimi włosami (czyli szczeciną) w kolorze czarnym lub ciemnobrązowym. Dziki występują w całej Polsce, najmniej jest ich w górach. Są wszystkożerne, najczęściej jedzą: żołędzie, grzyby i inne rośliny.
Sarna – ssak parzystokopytny. Można ją spotkać w całej Polsce, zamieszkuje głównie lasy liściaste, ale niektóre sarny przystosowały się również do mieszkania na polach, łąkach, nawet w pobliżu dużych miast. Sarna jest zwierzęciem średniej wielkości, ma smukłe ciało i wysokie nogi. Kolor jej sierści zmienia się w zależności od pory roku: latem jest czerwonobrązowa, zimą – siwobrązowa. Żywi się trawami, ziołami, grzybami, owocami leśnymi.
Łoś – największy ze ssaków kopytnych, ma duże rozłożyste poroże. Można go spotkać w wielu parkach narodowych w Polsce, lubi mokre podłoża, np. bagna. Żywi się roślinami.
Praca plastyczna:
Zastosowanie rolek w zabawie nigdy nie ma końca, świetnie nadają się również do tworzenia instrumentów muzycznych trąbek, bębenków czy grzechotek. Wystarczy odrobina wyobraźni, kreatywności i już po chwili mamy piękny i efektowny instrument.
„Robimy trąbofony” – wykonanie instrumentów muzycznych. Potrzebna będzie rolka po ręczniku papierowym, balon i nożyczki. Dzieci odcinają fragment balonu i próbują go naciągnąć na otwór rolki. Dzieci grają na instrumencie, dmuchając w niezaklejony balonem koniec rolki.
Kolorujemy niedźwiadka:
Nasze zabawki – zabawa ruchowa, naśladowcza
Co to za zabawka: kół ma bez liku i pędzi jak na wyścigu. (dzieci naśladują samochody, swobodny bieg, ręce ułożone tak, jakby trzymały kierownice);
Co to za zabawka: choć nie płacze wcale, raz zakładasz jej pieluszkę, a raz korale. (dzieci naśladują lalki – marsz na sztywnych nogach);
Co to za zabawka: lubi grać w nogę, lubi grać w rękę, gdy chcesz ją złapać, ucieka prędko. (dzieci naśladują piłeczki: podskoki obunóż, uginanie kolan)
„Marmurki- figurki” – zabawa orientacyjno-porządkowa. Dzieci poruszają się do dowolnej muzyki. Na hasło: Marmurki-figurki zastygają bez ruchu lub w konkretnej figurze (drzewo, ptak, kwiat i inne).
„Piłka” – zabawa z elementem podskoku. Rodzic kozłuje piłką, wysoko i nisko. Dzieci naśladują piłkę, skaczą obunóż, za każdym razem uginając kolana.
Zabawa – nasze prawo Witold Szwajkowski
Dzieci mają różne prawa,
ale głównym jest zabawa,
więc popatrzmy w lewo, w prawo,
jaką zająć się zabawą.
Z kolegami albo sami,
bez zabawek, z zabawkami,
czy w mieszkaniu, czy na dworze,
każde z nas się bawić może.
Kto się bawi, ten przyznaje,
że zabawa radość daje,
i czas przy niej szybko leci,
więc się lubią bawić dzieci.
Pytamy dzieci: Co dzieci lubią robić?; Czym jest zabawa?; W co wy lubicie się bawić?; Z kim lubicie się bawić?
Słuchamy piosenki:
Hello! Witajcie Dzieci! Dzisiaj chciałabym Was zapoznać ze słownictwem dotyczącym zwierząt żyjących w oceanie. Spróbujcie naśladować sposób w jaki poruszają się te zwierzęta – na przykład jak meduza w piosence J Jellyfish. Zapraszam Was do śpiewania i zabawy.
Down In The Deep Blue Sea – Super Simple Songs
Jellyfish – piosenka i taniec
Down in the deep blue sea – w głębi błękitnego morza
Come and take a dive with me – chodź i zanurkuj ze mną
We’ll see – zobaczymy
a swimming fish –pływającą rybę
an octopus – ośmiornicę
a great big whale – ogromnie duży wieloryb
a baby shark – rekinek
a jellyfish – meduza
a starfish – rozgwiazda
a turtle – żółw
Jellyfish dance – taniec z meduzą
Arms up – ramiona do góry
Wrists together – nadgarstki razem
Elbows together – łokcie razem
Knees together – kolana razem
Feet together – stopy razem
Head back – głowa do tyłu
The jellyfish, the jellyfish, the jellyfish, the jellyfish.
Pliki do pobrania:
Kochane dzieci !
Tematem zajęć jest „Sport to zdrowie”
Sport jest jednym, najważniejszym elementem zdrowego trybu życia. Potrzebny jest każdemu i w każdym wieku. Ma na pewno wielkie znaczenia na rozwój dzieci dużych i małych dlatego zapraszam do ćwiczeń wszystkich domowników
Powitanie. Śpiewamy i wykonujemy sugerowane ruchy
Zaczynamy gimnastykę z Fruzią
Wykonujemy ruchy razem z Fruzią. Możemy również nauczyć się śpiewać piosenkę
Jeszcze jedna piosenka” Dwa przysiady, obrót ,skok”
Dzieci:
– słuchają melodii i tekstu piosenki
– uczą się linii melodycznej na sylaby la, la , la
– powtarzają piosenkę z nauką zwrotek i refrenu
– wykonują gesty z refrenu piosenki, podczas zwrotek tańczymy dowolnie wg własnego pomysłu
Ćwiczymy koncentracje i równowagę. Bawimy się razem z misiem
Powtórzenie piosenki „Jesteśmy dziećmi”
Rodzice wykonują piosenkę wraz z dziećmi bawiąc się w zabawie ruchowej w swobodnej improwizacji czyli „jak czują”. Propozycję choreografii układają dzieci wraz rodzicami
Na zakończenie proponuję obejrzeć prezentację „Tenis czy piłka nożna? Sport i dyscypliny sportowe”
Życzę wspaniałej zabawy
LOGOPEDIA
ćwiczenia do pobrania: Głoska SZ
„Ciemność jest niezwykła!” – rozmawiamy z dzieckiem na temat ciemności i lęków z nią związanych, następnie czytamy wiersz Ewy Szelburg-Zarembiny Ciemnego pokoju nie trzeba się bać.
Ciemnego pokoju nie trzeba się bać Ewa Szelburg-Zarembina
Ciemnego pokoju nie trzeba się bać,
bo w ciemnym pokoju czar może się stać…
Ach! W ciemnym pokoju, powiadam wam, dzieci,
lampa Aladyna czasem się świeci…
Ach! W ciemnym pokoju wśród łóżka poduszek spoczywa z rodzeństwem sam Tomcio Paluszek…
Ach! W ciemnym pokoju podobno na pewno zobaczyć się można ze Śpiąca Królewną…
Ach! W ciemnym pokoju Kot, co palił fajkę, opowiedzieć gotów najciekawszą bajkę,
a wysoka czapla chodzi wciąż po desce i pyta się dzieci:Czy powiedzieć jeszcze?
Rozmawiamy z dzieckiem na temat wiersza:
Dlaczego ciemnego pokoju nie trzeba się bać? Jakie postaci z bajek możemy sobie wtedy wymyślić? Co wy widzicie, gdy jesteście w ciemnym pokoju? Czy to jest miłe? Dlaczego? Jaką miłą postać chcielibyście zobaczyć w swoim ciemnym pokoju? Dlaczego?
Praca plastyczna:
„Jak śmiesznie wygląda Strach!” – projektowanie, wycinanie, przyklejanie. Potrzebne będą gazety, krepina, taśma klejąca. Dzieci wymyślają, w jaki sposób użyć zgromadzonych materiałów, aby zmienić się w coś strasznego. Drą, wycinają, doklejają do ubrania gazety i krepinę, robią opaski na głowę lub proste maski. Można też narysować lub namalować „stracha”.
„Już się nie boję!”
Zachęcamy dziecko, żeby narysowało na kartce coś czego naprawdę się boi, a następnie zgniotło kartkę w kulkę i wyrzuciło swoje strachy do kosza.
„Wesołe i smutne chwile” – rozwijanie umiejętności rozumienia własnych uczuć. Porozmawiajmy o sytuacjach, które wzbudzają skrajnie różne emocje: radość i smutek. Określcie, który emotikon oznacza radość, a który – smutek.
Zabawy rozwijające sprawność fizyczną:
„Popatrz w lusterko” – ćwiczenie mięśni grzbietu. Leżymy na brzuchu, ręce majy wyciągnięte do przodu, trzymamy małe lusterko oburącz. Na hasło: Przejrzyj się w lusterku unosimy ręce i przeglądamy się w lusterku. Ręce nie mogą dotykać podłoża, dzieci nie mogą się podpierać na łokciach. Wykonujemy ćwiczenie kilka razy.
„Balonik” – ćwiczenie oddechowe, wydłużanie fazy wydechowej. Dziecko sieda w siadzie skrzyżnym, wdycha powietrze nosem, trzymają dłonie przy ustach i naśladuje nadmuchiwanie balonika – robią długi wydech. Następnie naśladuje spuszczanie powietrza z balonika: robią wdech nosem, potem długi wydech.
„Chusteczka – maseczka” – ćwiczenie oddechowe, wydłużanie fazy wydechowej. Dzieckosiada w siadzie skrzyżnym. Ma w ręku chusteczkę higieniczną. Trzymając chusteczkę za jej górne rogi, zasłania nią twarz, robi wdech nosem, a potem długi wydech ustami tak, aby chusteczka odsłoniła twarz dziecka.
Czytamy opowiadanie:
Co się wydarzyło w Pluszątkowie
Maria Rosińska
W Pluszątkowie różnie bywa. Raz jest smutno, a raz wesoło. Czasem panuje zgoda, a czasem wybuchają kłótnie. Pewnego razu przeżyły pluszątka bardzo dziwny dzień. Miały już wtedy pobudowane swoje domki i właśnie się w nich urządzały. Tylko Mucha, która nie mogła się jakoś zdecydować, gdzie sobie postawić domek, fruwała niespokojnie nad Pluszątkowem, napełniając całą osadę dokuczliwym bzykaniem. Wyszła przed domek Myszka. A Mucha, która w tej chwili przelatywała nad jej domkiem, sfrunęła błyskawicznie w dół i ugryzła Myszkę w nosek. – Ojej! – pisnęła Myszka i umilkła, bo właśnie stanął przed nią Kot.
– Zabrakło mi kretoniku na firaneczki do kuchni, a ty masz tyle różnokolorowych szmatek. Czy mogłabyś dać mi którąś? – zapytał. – Nie mam żadnych szmatek! – rozzłościła się Myszka. A rozzłościła się dlatego, że ją Mucha ugryzła w nosek. Wraca Kot do domu, a tu już przed progiem czeka Pies. – Przybijałem właśnie półkę – mówi – i zabrakło mi gwoździ. Zdaje się, że ty masz ich jeszcze sporo. Czy mógłbyś mi dać chociaż dwa? – Nie mam już gwoździ – burknął Kot i wszedł do domku. A burknął, bo był zły, że mu Myszka nie dała kretoniku. Wraca Pies do domu, a tu już przed domem czeka Prosiaczek. – Piec w mojej kuchni dymi – pokwikuje płaczliwie – gdybyś mi dał trochę gliny, może bym sobie jakoś poradził. – Nie mam gliny – warknął pies. A warknął tak, bo był zły, że mu Kot nie dał gwoździ. Wraca Prosiaczek do siebie, a tu przed progiem czeka Miś. – Zabrakło mi siana do wypchania poduszki – mówi. – Czy nie została ci przypadkiem zbyteczna garstka? – Ani źdźbło nie zostało! – fuknął prosiaczek. A fuknął tak, bo był zły, że mu Pies nie dał gliny. Wrócił Miś do siebie, usiadł z ponurą miną na progu. A księżyc, wycięty ze srebrnego pluszu i zawieszony nad Pluszątkowem na błękitnej nitce, odwrócił się teraz bokiem i wyglądał jak bardzo cienki rogalik. Minęło pół godziny, a potem godzina i Myszkę przestał boleć nosek. I zaraz sobie zaśpiewała piosenkę: – Tralala-tralala- tralala! Była to bardzo ładna piosenka i jak się ją śpiewało, nie można było się już złościć. Spojrzała Myszka na stół. A tam leżały kolorowe kretoniki. „O! Ten zielony w białe groszki będzie w sam raz dla Kotka – pomyślała – zaraz mu go zaniosę. Na pewno się ucieszy.” – Patrz, co znalazłam jeszcze wśród swoich szmatek – uśmiechnęła się. – Ten wzór nadaje się do okien w twojej kuchence. Chcesz, to zaraz spróbujemy, jak to będzie wyglądało? – i raz dwa zrobiła Kotkowi firaneczki. Myszka poszła do domu. Siedzi Kot w kuchni, patrzy na okno, na firanki. A właśnie obok okna wisiała półeczka. „Ach, prawda – przypomniał sobie – przecież Pies nie może przybić półki, bo nie ma gwoździ. Dlaczego mu ich nie dałem? Mnie już są niepotrzebne”. I prędko zaniósł Psu całą paczkę gwoździ. – Przynoszę wszystkie – powiedział – wybierz sobie, jakie ci są potrzebne, i weź parę na zapas. W gospodarstwie zawsze się przydadzą. Przybił Pies półkę nad kuchnią, ustawił na niej garnki i talerze. „Ach! – przypomniał sobie. – Przecież u Prosiaczka piec dymi! Może biedak nawet obiadu nie mógł ugotować? A ja mu nie dałem gliny. Ładny ze mnie sąsiad!” I zaraz pobiegł do Prosiaczka z dużą bryłą gliny. – Pokaż no ten piec! – zawołał od progu. – Aha, aha… – mówił, oglądając dokładnie. – Już widzę, co tu trzeba zrobić. Zaraz ci pomogę, to będzie prędzej. Przestał piec dymić i Prosiaczek ugotował kolację. No, teraz jeść i spać. I nagle przypomniał sobie Misia. Przecież Misiowi zabrakło siana do poduszki! – Ach! – krzyknął Prosiaczek. – Wart jestem, żeby mi natrzeć uszu! Zostawił kolację na stole. Pobiegł do komórki, chwycił wiązkę siana i popędził, aż się za nim kurzyło.
– Misiu! – mówi już w progu ze skruchą. – Misiu, nie gniewaj się! Nie wiem, co mi się stało, że ci tego siana nie dałem. Ufff! – tak się zasapałem… Ale to nic. Zaraz pomogę ci wypchać poduszkę! A gdy pachnąca sianem poducha leżała na tapczanie, Prosiaczek powiedział jeszcze: – Nie gniewasz się już na mnie, Misiu? – Ależ skąd! – zapewnił Miś, ściskając serdecznie Prosiaczka. I zaraz zrobiło się wesoło w całym Pluszątkowie. A księżyc wycięty ze srebrnego pluszu i zawieszony nad Pluszątkowem na błękitnej nitce, zwrócił się znowu przodem do Pluszątkowa i wyglądał teraz jak okrągła, pyzata bułeczka.
Rozmawiamy z dzieckiem na temat tekstu:
Kto mieszkał w Pluszątkowie?
Co robiły pluszaki w swoim miasteczku?
Jaka przygoda spotkała Myszkę?
Czego potrzebował Kot, Pies, Prosiaczek, Miś?
Kogo zwierzęta poprosiły o pomoc?
Jaka atmosfera panowała w Pluszątkowie?
Kiedy się zmieniła?
Komu pomogła Myszka, komu pomógł Kot, Pies, Prosiaczek?
Z jakiego powodu księżyc obrócił się znowu do Pluszątkowa?
Co czuje ja, co czują inni?
Oglądamy ilustracje i zastanawiamy się jakie emocje towarzyszą dzieciom na obrazkach, jakie są powody tych emocji?
Zabawy plasteliną – usprawnianie małej motoryki poprzez wyklejanie plasteliną kształtów.
Miłej zabawy!
Hello! Witajcie Dzieci! W tym tygodniu wszystkie Mamy obchodzą swoje Święto, dlatego chciałabym Wam zaproponować piosenki związane z Dniem Mamy. Bardzo Was zachęcam do śpiewania piosenek wspólnie z Waszymi Mamami. Wszystkim Mamom składamy serdeczne życzenia: Happy Mother’s Day! J
I Love My Mommy – Piosenka: „Kocham moją Mamusię”
Skidamarink A Dink A Dink – Piosenka z tańcem dla Mamy
Song 1: I LOVE MY MOMMY –
kocham moją mamusię
yes, I do – tak, ja kocham
Here’s a kiss – tu jest buziak
and a hug for you – i uścisk dla ciebie
Thank you mommy – dziękuje mamusiu
for all you do – za wszystko co robisz
Happy Mother’s Day – Szczęśliwego Dnia Mamy
I love You – kocham Cię
Song 2: SKIDAMARINK A DINK A DINK (…) A DOO
I love you in the morning – kocham cię rankiem
And in the afternoon – kocham cię po południu
I love you in the evening – kocham cię wieczorem
And underneath the moon. Oh! – i pod osłoną księżyca. O!
Pliki do pobrania:
Witam ponownie
Kochane dzieci !
1 czerwca jak co roku mamy Międzynarodowy Dzień Dziecka. Dzień ten jest ulubionym dniem w kalendarzu wielu dzieci.
Tradycyjnie rodzice obdarowują swoje pociechy mniejszymi bądź większymi upominkami.
W dzisiejszych w zajęciach zapraszamy rodziców do zabawy ze swoimi pociechami .
Powitanie. Śpiewamy i wykonujemy sugerowane ruchy
Czas na gimnastykę. Teraz też wykonujemy ruchy z piosenki
Nauka piosenki „Jesteśmy dziećmi”
Dzieci:
– słuchają melodii i tekstu piosenki
– uczą się linii melodycznej na sylaby la, la , la
– powtarzają piosenkę z nauką zwrotek i refrenu
– „grają” akompaniament klaszcząc na „raz”, a na „dwa” uderzając o kolana.
– przy powtórzenie piosenki dzieci naśladują grę na wymyślonych instrumentach np. gitarze, trąbce itp.
Proponuje wspólne zabawy rodziców z dziećmi
– W górę, ręce w górę
– Patataj koniku gnaj
Drodzy rodzice
Piosenka „Wszystkie dzieci nasze są” – Majka Jeżowska
Tekst
Ach, co za smutas leje łzy
Lalki w płacz, misiek zły
O już się śmieje, nosek mu drży
Deszczyk był a teraz wyschły łzy
Niebo rozjaśnia się samo
Mały uśmiech, jak tęcza
Już dobrze, mamo!
Wszystkie dzieci nasze są
Kasia, Michael, Małgosia, John
Na serca dnie mają swój dom
Uchyl im serce jak drzwi
Wszystkie dzieci nasze są
Borys, Wojtek, Marysia, Tom
Niech małe sny spełnią się dziś
Wyśpiewaj marzenia, a świat
Będzie nasz!
Choć nie rozumiem mowy twej
Czytam lęk, czytam śmiech
Nuty nie kłamią, zbuduj z nich klucz
Otwórz nim nieśmiałość naszych słów
Ważny jest serca alfabet
Ciepły uśmiech, jak słownik
Jesteśmy razem!
Wszystkie dzieci nasze są
Kasia, Michael, Małgosia, John
Na serca dnie mają swój dom
Uchyl im serce jak drzwi
Nie jesteś sam
Nasza piosenka ciągnie za rękaw
Podaj mi dłoń i z nami stań
Nie ma dziś granic nasz dom
Wszystkie dzieci nasze są
Kasia, Michael, Małgosia, John
Na serca dnie mają swój dom
Uchyl im serce jak drzwi
Wszystkie dzieci nasze są
Borys, Wojtek, Marysia, Tom
Rodzice wykonują piosenkę wraz z dziećmi bawiąc się w zabawie ruchowej w swobodnej improwizacji czyli „jak czują”
Czas na wyśpiewane życzenia” Zaczarowany świat dziecięcych lat”
Rodzice mogą przeczytać umieszczone w prezentacji życzenia skierowane do dzieci
Zapraszamy do wspólnej, wesołej zabawy.
LOGOPEDIA
Ćwiczenia do pobrania:
Zachęcamy do przeczytania dzieciom opowiadania E. Stadmüller pt. „Rodzina”
Odświętnie ubrani rodzice siedzieli cichutko na widowni, czekając na przedstawienie.
Tymczasem za kulisami (czyli za szafą) trwały gorączkowe przygotowania do występu.
– Proszę pani – alarmował słoń – odpadła mi trąba!
– Przywiąże mi pani ogonek? – przymilała się małpka.
– Oko mi się odkleja! – denerwowała się żabka.
Gdy wszyscy wreszcie byli gotowi, odezwał się gong (czyli uderzenie w patelnię) i na scenę
wyskoczyła mama kangurzyca (czyli Magda w brązowym dresie z doszytą na brzuchu wielką
kieszenią).
– Mama kangurzyca każdego zachwyca – recytował Bartek, wskazując na Magdę. – Ma na brzuchu
kieszeń, w niej kangurka niesie – i Magda – hop – wyciągnęła z kieszeni małe, pluszowe kangurzątko.
Zaraz za kangurzycą na scenie pojawiły się dwa słonie – duży (Oskar) i mały (Ada).
– A mój tatuś ukochany z drzewa zrywa mi banany – chwaliła się Ada, wachlując się wielkimi szarymi
uszami z tekturowych talerzyków.
– Jedz córeczko moja miła, żebyś szybko mi przytyła – mówił Oskar, dyskretnie przytrzymując trąbę
z rury do odkurzacza.
Po słoniach występowały, małpki, żabki, kotki i niedźwiadki.
Wszyscy czworonożni rodzice czule przemawiali do swych dzieci, a one chwaliły się swoimi rodzicami.
Na koniec Olek, wystrojony w białą koszulę i granatową muchę, wyrecytował: Czy dziecko jest tycie,
czy też waży tonę, czy ma długie uszy, czy krótki ogonek, czy ma futro gładkie, w prążki czy też w łaty,
ma cieplutki kącik w sercu swego taty. Czy fruwa, czy pływa, czy też pełzać musi, to jest najpiękniejsze
dla swojej mamusi. Więc dzisiaj wszyściutkie na świecie dzieciaki ślą swoim rodzicom słodziutkie
buziaki.
W tym momencie wszyscy razem wyskakiwali na scenę, żeby posłać całuska, ukłonić się, a następnie
paść w objęcia widowni.
Kolejnym punktem programu był słodki poczęstunek, po którym rozpoczął się konkurs tańca
z rodzicami.
Wygrała Dominika ze swym tatą, bo rzeczywiście byli najbardziej zgraną i zwariowaną parą.
– Musimy poćwiczyć – przekonywał mamę Olek w drodze do domu. Za rok to my wygramy, a jak nie
my, to na pewno Ada z tatą.
Zabawy ruchowe:
Na początek rozgrzewka z Pipi:
Jak rusza się….?
Niech dziecko pokazuje, jak poruszają się różne zwierzęta: kot, słoń, niedźwiedź, sikorka, pies, bocian, wąż itp. Zabawa może mieć postać kalamburów: każde z was wymyśla nazwę zwierzęcia i musi bez użycia słów pokazać, o jakie zwierzę chodzi.
Sznurek parzy, sznurek to ścieżka
Rozkładamy na podłodze sznurek. Wymyślamy różne sposoby poruszania się z jego wykorzystaniem:
ANGIELSKI
Hello! Witajcie Dzieci! Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować piosenki o zwierzętach na farmie Posłuchajcie jakie odgłosy wydają zwierzęta. Śpiewając piosenkę możecie pokolorować obrazek ze zwierzętami na farmie (Farm Animals w zał.). Miłej nauki i zabawy!
The Animal Sounds Song – piosenka z odgłosami zwierząt
Who says „cock-a-doodle-doo? Kto mówi kukuryku? – piosenka
Old MacDonald Had a Farm
Dog goes woof – pies szczeka
Cow goes muu – krowa muczy
Duck goes quack – kaczka kwacze
Owl says „to whit to whooo” sowa mówi hu-hu
Owl „Tweet twoo”– sowa huczy
Cat goes meow – kot miałczy
Bird goes tweet – ptak ćwierka
Pig goes oink – świnka chrumka
Little mouse says squeak – mała mysz mówi piii.
These are the sounds the Animals make –
To są dźwięki, które wydają zwierzęta
Horse goes neigh – koń rży
Sheep goes baa – owca beczy
Rabbit goes thump – przeskakuje
Snake goes hiss – wąż syczy
Chicken goes cluck – kurczak gdacze
Frog goes ribbit – żaba rechocze
Bee says buzz – pszczoła bzyczy
Is it you? Czy to ty?
If it is not you, or you – jeśli to nie ty
Who on the farm says „cock-a-doodle-doo?
– kto na farmie mówi kukuryku?
Pliki do pobrania:
Zabawa konstrukcyjna „Budujemy dom dla naszych rodzin”.
Oglądanie bajki „Brat i siostra” Braci Grimm
Logopedia
Pliki do pobrania: Głoska R
Witam ponownie
Kochane dzieci !
Dzień Matki to wyjątkowe święto, którego celem jest uhonorowanie wszystkich mam. Zgodnie ze zwyczajem tego dnia dzieci obdarowują swoje mamy kwiatami, słodyczami, prezentami czy laurkami.
Dzień Matki w Polsce obchodzony jest 26 maja. W Polsce obchodzony jest on od 1914 roku.
Proponuję w dniu tym zaprosić mamę i wszystkich domowników na koncert. Wykonacie znane piosenki, tańce. Może podarujecie własnoręcznie wykonany prezent. Mocno uściskacie i złożycie życzenia
Zapraszamy do wspólnej, wesołej zabawy
Proponuję wykonać większość piosenek i tańców, które do tej pory nauczyliśmy się
Na wstępie zapraszam do zaśpiewania piosenki „Na powitanie”
Piosenka „Majowa łąka”
Piosenka „Moja rodzina”
Proponuje też zaśpiewać , piosenki wiosenne:
” Idzie wiosna”
„W naszym ogródeczku”
Teraz potańczymy:
– taniec” Ręce do góry”.
– taniec „Hyc, tup, klap”.
– taniec ”Kaczuszki”
Czas na życzenia , uściski, mocne buziaki. Proponuje , aby dzieci wykonały np. laurkę dla mamy lub inny prezent i go podarowały
Kochani Rodzice !
Podczas koncertu dla mamy mogą być wykonane wszystkie moje propozycje lub wybrane przez dzieci.
Tydzień do dnia mamy proszę poświęcić utrwaleniu piosenek, zabaw ruchowych, tańców Sprawdzamy przy tym poziom pamięciowy tekstów piosenek, prawidłową, zgodną z podkładem linią melodyczną, tempem utworu i jego nastrojem, ruchem, gestami i zabawami taneczno – ruchowymi dla każdego utworu.
Życzę miłej zabawy
Płynie rzeczka – zabawy paluszkowe do wiersza M. Barańskiej.
Płynie, płynie sobie rzeczka. Dorosły rysuje palcem wskazującym rzeczkę na wewnętrznej stronie przedramienia dziecka.
Idą misie do łóżeczka. Palcem wskazującym i środkowym kroczy wzdłuż przedramienia, od łokcia
do dłoni dziecka.
Pierwszy miś zaśnie dziś, Dziecko kładzie na otwartej dłoni dorosłego (na łóżeczku) kciuk.
drugi miś zaśnie dziś, Kładzie palec wskazujący.
trzeci miś zaśnie dziś, Umieszcza w łóżeczku środkowy palec.
czwarty miś zaśnie miś. Dokłada palec serdeczny.
No, a piąty? Ten posłucha, Dorosły chwyta mały palec dziecka i delikatnie nim porusza.
co wyszepczę mu do ucha…Motyl
Portrety naszych rodziców – wykonajcie dowolną techniką portret swojej rodziny, jeżeli wolicie możecie pokolorować obrazek 🙂
Słuchanie opowiadania Ewy Stadtmüller: „Rodzicielska niespodzianka”
– Już niedługo Dzień Matki i Dzień Ojca – przypomniała pani. – Z tej okazji przygotujemy
przedstawienie, wymalujemy laurki i zorganizujemy wspaniały festyn rodzinny. A to wcale
nie koniec atrakcji. Rodzice także mają coś dla was – otóż niektórzy z nich odwiedzą nasze
przedszkole i opowiedzą o swojej pracy. – Może tata Bartka przyjedzie wozem strażackim… –
rozmarzyli się chłopcy – albo tata Wojtka opowie, jak się walczy z przestępcami… Żaden
z nich nie zgadł, ponieważ pierwszym gościem był tata Ali – zawodowy treser psów.
Przyszedł z labradorem o imieniu Bosman i zaraz zaprosił wszystkich na podwórko. – Bosman
już niedługo przystąpi do bardzo trudnego egzaminu na przewodnika osób niewidomych –
opowiadał – czeka go naprawdę odpowiedzialna praca.
Bosman chyba to rozumiał, bo bezbłędnie wykonywał wszystkie polecenia swego pana.
Dziewczynki miały nadzieję, że do przedszkola przyjdzie mama Emilki, która jest aktorką, i…
nie zawiodły się. Nie tylko przyszła, ale jeszcze przyniosła ze sobą całą walizkę lalek
teatralnych. Pokazywała, jak wkładać na rękę pacynkę, jak poruszać kukiełką, a jak –
marionetką. Każdy, kto chciał, mógł sam spróbować. Następnego dnia gościem Biedronek
była pani dietetyczka, czyli mama Zuzi. Opowiadała, co trzeba jeść, żeby być silnym
i zdrowym. Pochwaliła się, że zamieszcza w internecie przepisy na pyszne i kolorowe dania,
od których wcale się nie tyje. Na koniec poczęstowała wszystkich znakomitymi chipsami
z suszonych jabłek i owsianymi ciasteczkami. – Ciekawe, kto nas odwiedzi dzisiaj? –
zastanawiała się Ada, maszerując do przedszkola w kolejny poranek. – A może to wy kogoś
odwiedzicie? – powiedziała mama i uśmiechnęła się tajemniczo. – Dzisiaj będzie trochę
inaczej niż zwykle – oświadczyła pani, gdy wszyscy skończyli już jeść śniadanie. – Kolejny
rodzic zaprosił nas do miejsca, w którym pracuje. Powiem tylko, że to całkiem niedaleko stąd.
Zaciekawione Biedronki ubrały się błyskawicznie. – Może to piekarnia? – próbowała zgadnąć
Oliwka. – A może warsztat samochodowy? – zastanawiał się Wojtek. Gdy skręcili w następną
przecznicę, Ada aż klasnęła w ręce. – Ośrodek zdrowia! – wykrzyknęła. – Tutaj pracuje moja
mama! – I zagadka rozwiązana! – uśmiechnęła się pani. Mama Ady, w białym lekarskim
fartuchu, przywitała gości w holu i zaprosiła na małą wycieczkę po przychodni. Wszyscy
mogli zobaczyć, gdzie się trzeba zarejestrować do specjalisty, w którym gabinecie odbywają
się szczepienia ochronne, a w którym pobierana jest krew do badania. Kto chciał, mógł
posłuchać bicia swego serca, zakładając lekarskie słuchawki zwane stetoskopem. I nie był to
wcale koniec niespodzianek, bo oto w drzwiach gabinetu stomatologicznego stanęła… mama
Zosi. – Zapraszam do mnie – uśmiechnęła się serdecznie – postaram się przekonać was, że
wizyta u dentysty to nic strasznego. Kto codziennie szczotkuje ząbki? Oczywiście zgłosili się
wszyscy. – A pokażecie mi, jak to robicie? – spytała mama Zosi, wyjmując z szuflady
plastikową szczękę i szczoteczkę. Konrad wziął szczoteczkę i raz-dwa przejechał po zębach,
w prawo i w lewo. – Żeby wygarnąć wszystkie resztki jedzenia, trzeba szorować także z góry
na dół, o tak – wyjaśniła pani doktor i zaprezentowała prawidłowy sposób czyszczenia zębów.
Na koniec zaproponowała wszystkim mały przegląd. Ada trochę się bała dziwnego fotela
dentystycznego, ale okazało się, że siedzi się na nim całkiem wygodnie. Mama Zosi zajrzała
jej do buzi i oświadczyła, że tak zdrowych ząbków życzyłaby wszystkim swoim pacjentom.
„A może ja zostanę dentystką? – pomyślała Ada. – Tyle się dziś nauczyłam…”
Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania:
– Kto odwiedził dzieci w grupie Ady?
− Czym zajmują się wasi rodzice?
− Czy byliście kiedyś w gabinecie dentystycznym?
− Na czym polega praca dentysty?
Labirynt:
WIOSENNA ŁĄKA-ZABAWA PLASTYCZNA
Proponuję dziś dzieciom i rodzicom zabawę w dmuchane obrazki. Potrzebne nam będą farby plakatowe rozcieńczone wodą i słomki do napojów. Wybieramy sobie kilka odcieni zielonej farby, możemy ciemną zieleń zmieszać z żółtą farbą żeby uzyskać nowy odcień. Robimy na kartce kilka kleksów z rozwodnionej farby i rozdmuchujemy ją przez słomkę ku górze i na boki. To będzie nasza łąka – trawy, łodygi kwiatów.
Rozdmuchać możemy też sobie słońce i chmury nad łąką. A kwiaty, owady, bociany, żaby możemy domalować, dorysować, dokleić dowolną metodą. Ja proponuję maluchom malowanie kwiatów pędzelkiem lub palcami, a biedronki, motyle, ślimaki wyciąć z papieru z pomocą rodziców. Możemy wykorzystać obrazki z czasopism, gazet i zrobić collage.
Wesołej zabawy, Maluchy Kluchy! Pozdrawiam, Beata.
Hello! Witajcie Dzieci! Dziś chciałabym Wam zaproponować temat związany z częściami twarzy i ciała. Posłuchajcie uważnie piosenek i spróbujcie pokazywać i naśladować to co wykonuje miś. Zapraszam do zabawy z misiem!
Teddy Bear Teddy Bear Turn Around – Misiu, misiu obróć się – piosenka
My Teddy Bear song – Mój miś – piosenka
Teddy Bear Finger Family – Misiowa Rodzinka – zabawa paluszkowa
Head – głowa
Eyes – oczy
Ears – uszy
Nose – nos
Mouth – buzia
Shoulders – barki
Arms – ramiona
Legs – nogi
Paws – łapki
Knees – kolana
Toes – palce u nóg
Fingers – palce u rąk
Teddy Bear – Misiu:
turn around –obróć się
touch the ground – dotknij ziemi
Reach up high – sięgnij w górę wysoko
Touch the sky – dotknij nieba
Find your nose – znajdź swój nos
Touch your toes – dotknij twoich palców u nóg
Touch your knees – dotknij twoich kolan
Sit down please – usiądź proszę
My teddy Bear has … Mój miś ma..
I love my teddy Bear – kocham mojego misia
Pliki do pobrania:
MIESZKAŃCY ŁĄKI – PAN BOCIAN
Żaby i bociany Zbigniew Dmitroca
Na wiosennej łące Niedaleko wody
Bociany z żabami Bawią się w podchody.
Żaby dobrze wiedzą, Co bociany jedzą,
Ale się nie boją I cicho nie siedzą…
Rzekła pierwsza żaba:
– Jestem taka słaba…
Powiedziała druga:
– Jeden do mnie mruga!…
Powiedziała trzecia:
– Dla mnie tu przyleciał!
Powiedziała czwarta:
– Jestem więcej warta…
Zaśmiała się piata:
– To mnie się przygląda…
Na to rzekła szósta:
– Strzeżcie się oszusta!
Pierwszy bocian na to:
– Już niedługo lato… Drugi bocian:
– E tam! Pleciesz jak poeta…
Na to trzeci bocian:
– Plecie twoja ciocia!
Zarechotał czwarty:
– Plecie nie na żarty…
Piaty zaklekotał:
– Ale dziś spiekota…
Na to bocian szósty:
– A ja brzuch mam pusty…
Gdy tylko bociany Do żab się zbliżają,
Mądre żabki szybko Nurka w wodę dają…
Pytania do dzieci:
A, teraz możemy obejrzeć film, z którego dowiemy się różnych ciekawych rzeczy o bocianie. Zapraszam!
Spróbujcie zrobić bociana z papieru:
Bocian z papieru to prosty pomysł na wiosenną pracę plastyczną dla dzieci. Nasz bocian to wesoła i ciekawa dekoracja na parapet, a z wykonaniem powinny sobie poradzi samodzielnie nawet kilkulatki. Młodsze dzieci mogą sklejać elementy bociana wycięte przez rodziców lub nauczyciela.
Do wykonania bociana potrzebujesz: 2 białe kartki z bloku A4, czarny i czerwony papier, nożyczki, klej. Opcjonalnie czarna i czerwona farbka lub tusz do malowania, jeśli nie masz kolorowych kartek.
Podstawą naszego bocian jest stożek. Wykonujemy go z białej kartki zwijając ją do środka i podklejając na końcu boki. Zrobienie stożka z papieru jest bardzo prostym zadaniem. Na pewno sobie z nim poradzicie.
Jeśli Wasz stożek jest już wycięty i sklejony zabieramy się za skrzydła. Rysujemy na kartce od jednego boku do drugiego duży łuk, a następnie linię falistą po środku i na dole. Możesz zerknąć na zdjęcia poniżej. Dolna część skrzydeł, którą oddzieliliśmy falistymi liniami będzie czarna. Możesz skrzydła okleić czarnym papierem, bibułą, pomalować, farbą, tuszem lub wykleić plasteliną. Technika jest dowolna postaraj się wykorzystać takie materiały, które masz w domu.
Wycięte skrzydło zostawiamy do wyschnięcia i zabieramy się za wycięcie kolejnych części naszego bociana z papieru. Z białej kartki wycinamy okrągłą głowę, a z czerwonej długie nogi i dziób. Nogi będziemy potem zginać w harmonijkę, a dziób najłatwiej wyciąć w długi trójkąt ze kawałka złożonej na pół czerwonej karteczki. Poniżej widać szablon naszego bociana. Oczy wycięliśmy z czarnego i białego papieru, ale można je też narysować pisakiem lub kredką.
Starsze dzieci powinny poradzić sobie z wycinaniem samodzielnie. Młodszym dzieciom możemy pomóc w wycięciu drobniejszych elementów. Potem maluch samodzielnie wszystko poskleja.
Do klejenia możecie użyć klej introligatorki, magic lub szkolny w tubie. Najpierw składamy w harmonikę nogi bociana, a następnie przyklejamy je do podstawy stożka. Do głowy bociana doklejmy oczy, dziób i dopiero przyklejamy ją do wierzchołku naszego stożka. Na koniec doklejamy skrzydła i nasz bocian z papieru jest już gotowy!
Witam ponownie
Na wstępie zapraszam do przypomnienia i zaśpiewania piosenki „Na powitanie”
Powtarzamy ją wiele razy witając się ze wszystkimi obecnymi np. z mamą, babcią itp.
Zabawa przy piosence „My jesteśmy żabki”
Proponuje piosenkę powtarzać kilkakrotnie, tak, aby dzieci śpiewały z pamięci
Rodzice wraz z dziećmi mogą tak jak na filmie naśladować ruchy żabek
Czy pamiętacie ten taniec „Kto jak skacze”
Tańczyć mogą wszyscy domownicy. Zapraszam
Nauka piosenki dla mamy „Majowa łąka”
Powtarzamy słowa, aby szybko nauczyć się na pamięć
Mówimy rytmicznie tekst bez śpiewania
Powtórzenie piosenki „Moja rodzina”
Powtarzamy :
– nowy taniec” Ręce do góry”. Śpiewajcie i wykonujcie ruchy taneczne wg propozycji
– taniec „Hyc, tup, klap”. Śpiewajcie i naśladujcie ruchy
Dzisiaj ponownie powtarzamy piosenki, tańce przed „Koncertem dla mamy”
Zapraszam do wesołej, wspólnej zabawy
Logopedia
ćwiczenia do pobrania: stymulowanie rozwoju głoski „SZ”
POZNAJEMY ŁĄKĘ I JEJ MIESZKAŃCÓW
Przygoda na łące Olga Masiuk
Ale miałem przygodę! Nie uwierzycie, co się stało – krzyknął Zając Tup, wpadając w poniedziałek do przedszkola jak wiosenny wietrzyk, który pani wpuściła przez okno.
– Znalazłeś w lesie marchewkę – podpowiedział Kuba. Dzieci roześmiały się, a Tup urażonym głosem powiedział
– Przecież nie jest tak, że wszystkie moje przygody mają związek z marchewkami.
– Nie, czasem mają związek z kapustą – rzekł Adam. I dzieci znów się roześmiały. Tup spuścił pyszczek i usiadł w kąciku sali. Tam podeszła do niego Zosia.
– Hej, Tupku, jaką miałeś przygodę? Opowiedz mi. Wiosną na łące muszą się dziać wspaniałe rzeczy. Tup jednak pokręcił głową i dwie łezki popłynęły mu po pyszczku. Pani widząc, co się dzieje, zebrała dzieci na dywanie i powiedziała:
– Nie wolno nikomu robić przykrości. Tup poczuł się urażony waszymi żartami. – Przepraszam – wyszeptał Kuba.
– Nie chciałem.
– A ty, Tupku, musisz wiedzieć, że czasem, nawet kiedy się z kogoś trochę śmiejemy, to dlatego że go lubimy i lubimy, kiedy jest wesoło. I nie trzeba wszystkiego brać tak poważnie – Pani zwróciła się do Tupa.
Zając pokiwał łebkiem.
– To opowiesz teraz, co się stało na łące? – zagadnęła Zosia.
– Wczoraj poszedłem z rodzicami na łąkę, bo chcieliśmy poczuć wiosnę.
– Poczuć wiosnę? – zdziwiła się Zosia.
– Tak mówi moja mama – wyjaśnił Tup.
– To znaczy, żeby pogrzać się w słońcu, zobaczyć, jak łąka się zieleni i przywitać się ze wszystkimi znajomymi, którzy się budzą wiosną – z brzęczącymi owadami i z motylami. Ale nie zdążyliśmy tego zrobić, bo spotkaliśmy wiewiórkę, której ogonek zaplątał się w krzak jeżyn. Ponieważ krzewy już zaczynają się zielenić, zwierzęta czasem zapominają, że krzewy miewają ostre kolce. A wiecie, że wiewiórki mają bardzo puchate ogony. I nie mogła się wydostać. Mama i tata nie mogli jej pomóc, bo mają za duże łapki i nie umieli sobie poradzić. Ale ja dałem radę! Bardzo delikatnie rozplątałem jej kitkę.
– To musiało być bardzo niebezpieczne – powiedział Pani.
– Nie bałeś się, że możesz się pokłuć?
Tup wyprostował się.
– Wcale się nie bałem, byłem bardzo delikatny.
– Udało ci się? – krzyknął Kuba z przejęciem.
– Tak, uwolniłem wiewiórkę, a mama wyczesała jej ogonek. Wiewiórka była mi bardzo wdzięczna i…
– I co? – niecierpliwiły się dzieci.
– I wieczorem przyniosła mojej mamie przylaszczki, takie kwiatki, które rosną wiosną, a mnie marchewkę, żeby podziękować za to ocalenie – dokończył cichutko Tup. Kuba próbował powstrzymać śmiech, ale nie udało mu się i w końcu wszystkie dzieci zaśmiały się serdecznie. A najgłośniej śmiał się Tup.
Pytania do dziecka:
Obejrzyjmy z dzieckiem film przyrodniczy o mieszkańcach łąki. To dobra okazja do rozmowy o tym, co oglądamy.
A, teraz usiądź cicho, popatrz i posłuchaj odgłosów łąki. Czy rozpoznajesz jakieś głosy?
Książka o mnie
Zachęcam do zrobienia z dziećmi książeczki o nich samych. Książeczka będzie do oglądania, wspominania i globalnego czytania. Będzie zawierać zdjęcia dziecka w różnych sytuacjach i krótkie ich opisy do globalnego czytania. Punktem wspólnym każdego opisu będzie imię dziecka. To pierwszy napis, który dziecko uczy się odczytywać globalnie. Jeśli mamy czas i ochotę możemy sfotografować dziecko w codziennych sytuacjach na bieżąco i z tych zdjęć ułożyć książkę. Poniżej przykład jak taka książka może wyglądać.
Potrzebne materiały:
wydrukowane zdjęcia i zdania
kolorowy papier
nożyczki
klej
dziurkacz
kawałek sznurka lub tasiemki
laminarka (opcjonalnie)
Jak zrobić?
Wycinamy zdjęcia i napisy. Kolorowe kartki przycinamy do pożądanego rozmiaru. Na jednej stronie przyklejamy zdanie, a na drugiej zdjęcie (pamiętajcie, że trzeba zostawić margines na dziurki). Robimy dziurkaczem dziurki i związujemy sznurkiem. Dla większej trwałości można strony przed podziurkowaniem zalaminować.
Podczas zabawy z taką książką dziecko uczy się globalnie odczytywać napisy, rozpoznawać kolejne litery. Jeśli wykorzystujemy zdjęcia archiwalne mamy okazję do rozmów o wczesnym dzieciństwie, dziecko dostrzega zmiany jakie zachodzą w jego wyglądzie i umiejętnościach jakie opanował.
Miłej zabawy Maluchy Kluchy!
Pozdrawiam, Beata.
Poczytajmy inaczej, czyli zabawy z książką
Rytuały w życiu dziecka są ważne, również te czytelnicze. Wierszyki przed snem, komiksy przy śniadaniu, weekendowe głośne zabawy z książkami-szukankami, poobiednia sjesta z wciągającą dłuższą historią w tle i stosik książek aktywnościowych zabieranych w każdą podróż… Dzieci uwielbiają tę stałość, regularny rytm, który daje im poczucie pewności i pomaga umiejscawiać zdarzenia w czasie. My dorośli też to doceniamy – dzięki temu mamy świadomość określonego porządku, co działa kojąco na nasze zabiegane „ja”.
Ale raz na jakiś czas warto rzucić sobie wyzwanie i wpuścić powiew świeżości w skostniałe czytelnicze przyzwyczajenia. A wszystko po to, by pokazać dziecku, że czas spędzony z książką nie kończy się (ani nie zaczyna) na CZYTANIU jej.
Poniżej znajdziecie pięć ciekawych czytelniczych zabaw dla dzieci w różnym wieku – od maluchów po samodzielnych czytaczy. Tego typu aktywność to dowód na to, że kontakt z książką, to nie tylko przyswojenie zawartej w niej treści. Do zabaw nie potrzebujecie żadnych akcesoriów . Wystarczą Wasze ulubione książki!
PRZECZYTAJMY TO „PO ŚMIESZNEMU”
Dziecko wybiera książkę, którą dobrze zna i lubi. Najlepiej, aby był to jeden z tych tytułów, po które sięgacie regularnie, czytając go wciąż i wciąż od nowa, aż macie wrażenie, że znacie już całą treść na pamięć (i może nawet faktycznie tak jest).
Dorosły zaczyna czytać jak gdyby nigdy nic, ale nagle, zupełnie niespodziewanie, przy trzeciej czy czwartej linijce tekstu zastępuje któreś zwyczajne słowo innym, najlepiej śmiesznym. I za chwilę –znowu! A potem jeszcze raz. Przebiega to mniej więcej tak (zmienione wyrazy pogrubiłam):
„Mój braciszek Antoś uwielbia piłkę nożną. Tata od czasu do czasu kupuje bilety i zabiera go na co ważniejsze mecze. Zobaczyć swoją ulubioną świnkę na żywo, to zupełnie co innego niż oglądać transmisję w telewizji! Mój brat nie tylko interesuje się zupą pomidorową, lecz także z dużym zapałem gra w szkolnej drużynie. Gra także na biurku pana dyrektora, pomiędzy meblami, co jednak nie podoba się naszej mamie” .
PRZY LATARCE
Dzieci lubią tajemniczą, klimatyczną atmosferę półmroku, cienie biegające po ścianach, stłumione głosy, poczucie odcięcia od rzeczywistości. W takiej magicznej oprawie zwyczajna z pozoru lektura może zostać odebrana zupełnie inaczej, wywołać silniejsze emocje i na dłużej pozostać w pamięci. Wystarczy, że wyłączymy główne źródło światła, zostawiając tylko niewielkie światło latarki albo małej lampki. Dodatkowo możemy oczywiście zrobić namiot z koca czy prześcieradeł i schować się w nim razem z dzieckiem, co będzie dodatkową atrakcją.
Jeśli chcemy uzyskać bardziej mroczny klimat, na przykład w Andrzejki czy Halloween, możemy czytać przy świecy – jej drgający płomień obudzi cienie, które będą pełzać po ścianach, tworząc niepowtarzalną, niepokojącą scenerię naszej lektury. W tym przypadku pamiętajmy jednak o zasadach bezpieczeństwa i nigdy, nawet na chwilę nie zostawiajmy dziecka samego.
KTO TO POWIEDZIAŁ?
Do tej zabawy wybierzcie kilkanaście książek szczególnie lubianych przez dziecko, których bohaterowie są mu dobrze znani. Dziecko siada odwrócone do Was plecami. Jego zadaniem będzie odgadnięcie, kto wypowiedział słowa w odczytanym przez Was na głos fragmencie książki.
Na przykład:
„ Hej wilku bury, łapy do góry! Oddawaj babcię i Czerwonego Kapturka!…” /pan Gajowy/
„Witam cię mój prześliczny Czerwony kapturku, nie bój się moich ząbków, ani moich pazurków….” /Wilk/
CO BY BYŁO, GDYBY…
Niektóre książki tak bardzo działają na wyobraźnię, że chciałoby się znaleźć w historii przez nie opowiedzianej, poznać osobiście bohaterów, porozmawiać z nimi przez chwilę. W tej zabawie umożliwimy to dziecku, opowiadając mu o tym, co by było, gdyby natknęło się nagle na swego ulubionego bohatera, znalazło się w świecie przedstawionym przeczytanej książki.
Wymaga to od dorosłego nieco twórczej pracy, pomysłowości, być może wcześniejszego przekartkowania tych ulubionych książek dziecka, do których chcemy się odnieść, i przypomnienia sobie głównych wątków, imion postaci itp. Jest to jednak warte zachodu, bo pokazuje dziecku, że przeczytana raz historia wcale nie musi się kończyć, że może być przetwarzana w wyobraźni na wiele sposobów i znajdować wciąż nowe kontynuacje, a ono samo może być ich częścią.
W przypadku dzieci, które nie czytają zbyt chętnie i nie mają ulubionych książek, można sięgnąć po tytuły zekranizowane, takie jak Kubuś Puchatek i opowieść osnuć wokół tych powszechnie znanych bohaterów.
Sadowicie się z dzieckiem w jakimś wygodnym i raczej cichym miejscu. Opowieść się zaczyna…
Na przykład:
„Tego dnia obudziłeś się bardzo ze wszystkiego niezadowolony. „Nie chcę iść do przedszkola” – pomyślałeś, człapiąc do łazienki noga za nogą. Ze spuszczoną głową podszedłeś do umywalki i sięgnąłeś po szczoteczkę do zębów. W tym momencie usłyszałeś dziwne mlaskanie. Jakby ktoś zajadał się łapczywie czymś wyjątkowo smakowitym. Odwróciłeś się gwałtownie. Za tobą, na klejącej się podłodze, wśród zrzuconych ze stojaka ręczników, siedział Kubuś Puchatek. Zajadał się miodem, wyciąganym wprost z wielkiego szklanego słoja”.
Przyjemnego czytania! Pozdrawiam, Beata.
Witajcie Dzieci! Dziś chciałabym Wam zaproponować temat związany z zabawkami. Posłuchajcie proszę, piosenek o zabawkach. Które nazwy są już Wam znane? A jakie są Wasze ulubione zabawki? Czy pokażecie je na obrazkach (w zał). Miłej nauki i zabawy! Pozdrawiam Was serdecznie. P. Asia
What is it? – song. Co to jest?
My Toys – song. Moje zabawki.
What is red? – song Co jest czerwone?
What is it? Co to jest?
It’s a ball – to jest piłka
It’s a bear – to jest miś
It’s a block – to jest klocek
It’s a dinosaur – to jest dinozaur
It’s a doll – to jest lalka
It’s a kite – to jest latawiec
It’s a plane – to jest samolot
It’s a robot – to jest robot
It’s a train – to jest pociąg
I’ve got a train – mam pociąg
All the girls – wszystkie dziewczynki
And all the boys – i wszyscy chłopcy
Have a lot of – mają dużo
lovely toys – ślicznych zabawek
What is red? Co jest czerwone?
Can you see? Czy możesz zobaczyć?
I can see a scooter – mogę zobaczyć hulajnogę
I can see a car – mogę zobaczyć samochód
Point with me – pokaż ze mną
Pliki do pobrania:
Symetryczna zabawa dla dzieci
Bardzo prosta zabawa zarówno dla najmłodszych jak również starszych dzieci, bo w łatwy sposób możemy modyfikować stopień trudności. Na każdym etapie możemy dostosować zabawę do własnych potrzeb. Taka aktywność świetnie stymuluje rozwój dziecka, analizę i syntezę wzrokową oraz uczy planowania i odtwarzania.
Do zabawy wystarczy kartka przedzielona na pół oraz różne przedmioty, które macie w domu w parach (po 2 szt np. łyżeczki, klocki, autka itp.). Zabawa polega na układaniu przedmiotów wzdłuż osi symetrii lub inaczej w odbiciu lustrzanym. Warto dziecku przy okazji takiej zabawy pokazać jak ułożone przedmioty wyglądają w lustrzanym odbiciu. Dla młodszych dzieci układamy początkowo po 3-4 przedmioty , a ich zadaniem jest ułożenie tego samego po drugiej stronie linii.. Starszym dzieciom stopniowo zwiększamy liczbę przedmiotów, lub wykorzystujemy do zabawy kolorowe figury geometryczne.
Witam ponownie !
Kochane dzieci !
Dzisiaj powitamy się nową piosenką, która rozpoczyna prezentację. Następnie przypomnicie sobie jak poruszaliście się na zajęciach rytmiki. Wykonujcie dokładnie ćwiczenia. Poruszajcie się zgodnie z muzyką.
Nauka nowej piosenki „Moja rodzina”
Dzieci powtarzają piosenkę kilka razy tak ,aby nauczyć się na pamięć
Proponuje teraz zaśpiewać ,aby sobie przypomnieć, piosenki wiosenne:
” Idzie wiosna”
„W naszym ogródeczku”
Czas na nowy taniec” Ręce do góry”. Śpiewajcie i wykonujcie ruchy taneczne wg propozycji
Prawda ,że łatwe. Proponuję ,aby tańczyć z rodzicem, rodzeństwem
Nie możemy zapomnieć o znanych już tańcu „My jesteśmy żabki”
W miesiącu maju będziemy się przygotowywać do „Koncertu dla mamy i taty”. W przedszkolu zawsze pod koniec maja występowaliście na uroczystościach. W tym roku zaśpiewacie, zatańczycie w domu. Będziemy się, dlatego uczyć na tą okoliczność nowe piosenki i tańce, ale też powtarzać znane.
Zapraszam do wspólnej zabawy
LUBIMY CZYTAĆ
Księgarnia – Bożena Forma
Stanęłam z mamą przed dużą wystawą,
Spojrzałam na książkę z okładką ciekawą.
Na niej królewna i zła czarownica.
Jakie piękne książki! Mama się zachwyca.
Po chwili w księgarni stanęłyśmy obie,
książki stoją na półkach, którą wybrać sobie?
W przepiękne barwy, starannie ubrane,
tytuły na nich wydrukowane.
Sprzedawca chętnie swych rad nam udziela,
ta może dla brata, ta dla przyjaciela.
W każdej wiedza ukryta o zwierzętach, roślinach,
coś o naszej planecie, piłkarskich drużynach.
Przeczytajmy dzieciom wiersz i zadajmy pytania dotyczące treści:
Porozmawiajmy z dzieckiem o jego książkach. Rozłóżmy je, pooglądajmy razem, zapytajmy która jest ulubiona i dlaczego. Przeczytajmy fragment wybranej przez dziecko książki, najlepiej taki dobrze znany i lubiany.
Pokażmy dziecku różne rodzaje książek, innych niż książki dla dzieci. Obejrzyjmy razem książki dla dorosłych, albumy, podręczniki, encyklopedie, pokażmy czytnik jeśli mamy. Porozmawiajmy o tym jak wyglądają książki dla dzieci, jak dla dorosłych, zapytajmy dzieci, które podobają im się bardziej. Spróbujmy znaleźć cechy wspólne wszystkich książek.
Zabawa klasyfikacyjna „Księgarnia”
Wykorzystajmy książki dla dzieci i dorosłych oraz gazety, czasopisma do zabawy matematycznej. Potrzebujemy tylko zrobić znaczki określające jakie książki mają leżeć lub stać w tym miejscu. Na przykład kwadrat duży i kwadrat mały książka duża, książka mała. Dziecko porządkuje książki ze względu na ich wielkość. Kolejne znaczki: ludzik duży i ludzik mały, oznaczają dziecko i dorosłego. Porządkujemy książki dzieląc je na te dla dzieci i dla dorosłych. Prostokąt szeroki i wąski: dzielimy książki na grube i cienkie W różny sposób możemy porządkować książki np. seriami wydawniczymi, albo ze względu na treść np. książki przyrodnicze i bajki. Wszystkie te zabawy doskonalą umiejętności klasyfikacji według określonej cechy, kształcą umiejętność porównywania, przeliczania.
BAJKOWE ZAGADKI
LOGOPEDIA
ćwiczenia do pobrania: utrwalanie „CZ”
NASZE SYMBOLE NARODOWE
2 maja, to święto flagi narodowej. To dobra okazja żeby przybliżyć Maluchom naszą flagę, godło i hymn. Już w listopadzie robiliśmy w przedszkolu biało-czerwone kotyliony, słuchaliśmy hymnu narodowego, śpiewaliśmy wspólnie refren. Przypomnijmy to dzieciom, zróbmy wspólnie papierową flagę na patyczku, porozmawiajmy o jej kolorach.
Do wykonania flagi Polski potrzebne nam są:
– biała kartka
– czerwona kartka
– nożyczki
– klej
– patyczek
Instrukcja wykonania flagi:
1. Moja biała kartka jest o długości 29,5 cm i jest to zwykła kartka do drukarki. Odmierzyłam 10 cm szerokości i wycięłam prostokąt. Czerwona kartka również miała 29,5 cm, odmierzyłam połowę mniej szerokości czyli 5 cm i wycięłam.
2. Czerwony papier przykleiłam klejem na dole białej kartki.
Kartkę złożyłam na pół, aby odmierzyć środek.
Cały środek kartki wysmarowałam klejem, włożyłam w środek duży patyczek od szaszłyków i skleiłam.
Teraz możemy obejrzeć filmik o symbolach narodowych z serii Polak Mały.
Jeżeli film okaże się dla Malucha zbyt długi, możemy podzielić go na odcinki, lub obejrzeć tylko część.
Uzupełnieniem tego filmu będzie piosenka „Jestem Polakiem” z cyklu Niezwykłe lekcje rytmiki.
Pozdrawiam Maluchy Kluchy! Beata.
Ciastka owsiane są na pewno zdrowsze od tych ze sklepu, a ich przygotowanie to wspaniała zabawa dla małych kuchennych pomocników!
Do wykonania ciastek owsianych potrzebne będą:
Suche składniki dokładnie mieszamy, pamiętając o tym aby przesiać mąkę. Dodajemy jajko, masło i dalej mieszamy. Ciasto uformowane w okrągłe placuszki kładziemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Całość pieczemy w piekarniku w temp. 180 C aż będzie złote.
Smacznego!
Zróbcie wspólnie z dzieckiem kolorowe, owocowe, zdrowe lody na patyku. To bardzo proste! Jeśli mamy foremki do lodów, to bardzo dobrze, jeśli nie, możemy posłużyć się kubeczkami np. po Danonkach. Jeśli nie mamy drewnianych patyczków do lodów, możemy włożyć plastikowy patyczek lub łyżeczkę. Smaki dobierajmy w zależności od tego, co dziecko lubi najbardziej.
Składniki na zdrowe, owocowe lody na patyku:
– 1 szklanka truskawek
– 1 szklanka obranych i pokrojonych brzoskwiń lub mango
– 1 szklanka kiwi lub zielonego melona
– foremki na lody
Jak zrobić zdrowe, owocowe lody na patyku:
Wszystkie owoce po kolei miksuj w blenderze. Wlej do form na lody masę truskawkową do wysokości 1/3 foremek. Włóż formy do zamrażalnika i odczekaj minimum 30 min.
Żeby uzyskać doskonały rezultat w postaci oddzielnych, wyraźnych, kolorowych części lodów musisz zamrażać je po kolei i czekać minimum 30 minut zanim nalejesz kolejną warstwę. W przeciwnym razie warstwy trochę połączą ze sobą i kolory będą rozmyte. Trochę to pracochłonne, ale rezultat jest tego warty!
Teraz możesz już wlać kolejną warstwę i znowu włożyć do zamrażalnika. Poczekaj minimum 30 min i wlej ostatnią warstwę. Teraz już możesz dołożyć patyczki i włożyć wszystko do lodówki na 5-8 godzin.
Smacznego!
Domowa rytmika z Panią Elizką:
Witajcie Dzieci! Dziś chciałabym Wam zaproponować nowe piosenki na powitanie i pożegnanie w języku angielskim. Zapraszam Was do wspólnego śpiewania i tańca. Z ciepłymi pozdrowieniami p. Asia
Good morning – song
Hello, nice to see you everyone – song
Good bye everyone – song
See you later alligator , bye bye butterfly – song
Good morning – dzień dobry (o poranku)
How are you today? Jak się masz dzisiaj?
I’m happy , let’s play! – jestem szczęśliwy, pobawmy się!
Hello, nice to see you everyone! – Cześć każdemu, miło was widzieć!
Hello to you! To me! – cześć tobie! Cześć mi!
See you later alligator! Do zobaczenia później aligatorze!
After a while crocodile! Po chwili krokodylu!
Bye, bye butterfly – pa, pa motylu
see you again next time – do zobaczenia znowu następnym razem
Pliki do pobrania:
Słoneczka_seeyoulater_alligator
LEGENDY WARSZAWSKIE – LEGENDA O ZŁOTEJ KACZCE
Dawno temu w Warszawie żył sobie młody chłopiec Lutek. Był szewczykiem i pracował w jednym z zakładów na Starym Mieście. Był bardzo ubogi i żył tylko z tego, co udało mu się zarobić u majstra. Wieczorami często przesiadywał w gospodzie i słuchał opowieści starszych mieszkańców z wypiekami na twarzy. Nieraz wyobrażał sobie, że jest dzielnym wojakiem na polu bitwy albo bogatym kupcem podróżującym po dalekich krajach.
Pewnego wieczoru usłyszał cichą rozmowę majstrów.
– Podobno na Tamce, w podziemiach zamku Ostrogskich, można spotkać Złotą Kaczkę – tajemniczym szeptem mówił mistrz Jan.
– Słyszałem, że to piękny ptak, ale tez bardzo przebiegły i niebezpieczny – dodał mistrz Bartłomiej.
– Dlaczego niebezpieczny? Jak kaczka może być niebezpieczna? – pytali inni.
– Szukając kaczki można zabłądzić w podziemiach i nigdy nie wrócić na powierzchnię. Mówią, że wielu już próbowało i słuch o nich zaginął – odezwał się znowu mistrz Jan.
– A jeśli ktoś spotka kaczkę? – zapytał młody Staś, syn jednego z majstrów.
– Wtedy kaczka uczyni go bogatym na zawsze.
Lutek słysząc te słowa natychmiast wybiegł z gospody i skierował się wprost na Tamkę. Szybko dotarł do zamku i bez trudu odnalazł wejście do podziemi. Na dole panowały ciemności, było zimno i wilgotno. Chłopiec długo krążył po korytarzach, najpierw w poszukiwaniu kaczki, a potem szukając drogi powrotu. Był już tak zmęczony i zmarznięty, że stracił wszelką nadzieję na wyjście. I właśnie wtedy znalazł się w wielkiej komnacie o wysokim sklepieniu, zdobionym szczerym złotem. Prawie całą komnatę wypełniało jezioro o wodzie w kolorze granatu, po którym pływała Złota Kaczka.
– Witaj, Lutku – powiedziała ludzkim głosem. – Odnalazłeś mnie, więc zasłużyłeś na nagrodę. Uczynię cię bogatym. Weź tę sakiewkę, w środku jest sto złotych dukatów. Kup sobie co tylko zechcesz, ale pamiętaj, że musisz wydać wszystko w ciągu jednego dnia. I nie wolno ci się z nikim podzielić. Jeżeli nie spełnisz tych warunków, na zawsze pozostaniesz biedny.
Lutek chwycił sakiewkę i ruszył z powrotem. Tym razem korytarze wydawały mu się jaśniejsze i prostsze, więc szybko dotarł na górę.
Warszawa właśnie budziła się do życia. Powoli otwierano sklepy i ludzie ruszali za sprawunkami.
„Nareszcie jestem bogaty!” myślał chłopiec, idąc dziarskim krokiem w kierunku rynku. Najpierw kupił wszystkie przysmaki, na jakie kiedykolwiek miał ochotę. Potem udał się do krawca i ubrał się w najdroższy strój ozdobiony szlachetnymi kamieniami i złotem, a także w skórzane trzewiki ze złotymi ostrogami. Następnie poszedł do najdroższej gospody i zamówił w niej najdroższe dania i najlepsze napoje. Wiele osób próbowało mu się przypodobać, licząc na jakiś datek od tak bogatego młodzieńca. Jednak Lutek nikomu nie dał ani grosza. Po południu kupił najwspanialszego konia, u jubilera zamówił złoty pierścień z największym brylantem, a wieczorem udał się na przedstawienie do teatru, gdzie zasiadł w książęcej loży.
Zapadł wieczór, a w sakiewce chłopca była jeszcze połowa dukatów. Sklepy powoli zamykano, a na jedzenie Lutek już nie mógł patrzeć. Zastanawiał się, na co jeszcze może wydać pieniądze, gdy tuż obok siebie usłyszał cichy głos:
– Szlachetny panie, wspomóż starego żebraka. Wojna zabrała mi wszystko co miałem.
Rozejrzał się i w cieniu bramy dostrzegł skuloną postać starszego mężczyzny. Łachmany, w które był odziany, z pewnością były kiedyś pięknym mundurem. Lutek sięgnął do kieszeni i wyjął garść dukatów. W chwili, gdy wręczył je żebrakowi, tuż obok rozbłysło jasne światło i pojawiła się księżniczka, zaklęta dotąd w Złotą Kaczkę.
– Nie spełniłeś moich warunków! Zawsze będziesz biednym szewcem! – krzyknęła, po czym rozpłynęła się w powietrzu.
Lutek spojrzał na zadowolonego staruszka, który żwawszym krokiem oddalał się w kierunki Starego Miasta.
– I dobrze – powiedział na głos. – Pieniądze nie dają szczęścia, jeśli nie można się nimi z nikim podzielić. Nie mógłbym tak żyć, bo nigdy nie byłbym naprawdę szczęśliwy.
Zamek Ostrogskich nadal stoi na warszawskiej Tamce. O Złotej Kaczce zaś nikt więcej nie słyszał, a dziś przypomina o niej jedynie pomnik na placu przed zamkiem.
PYTANIA DO DZIECI:
Przy okazji tej lektury możemy porozmawiać z dzieckiem jak wyglądała kiedyś Warszawa, obejrzeć zdjęcia Starego miasta, porównać zabudowę staromiejską do zabudowy współczesnej.
Teraz możemy obejrzeć bajkę o Złotej Kaczce:
A potem zrobić koronę z papieru. Pomysł na wykonanie w filmiku. Oczywiście wszystkie brokatowe i błyszczące papiery możemy zastąpić takimi, jakie mamy w domu. Ozdoby wycięte z kolorowych papierów dzieci mogą przyklejać same. Rodzice pomogą przy wycinaniu. Miłej zabawy!
Domowa rytmika:
LOGOPEDIA
plik z ćwiczeniami do pobrania: klik
🙂
DO RODZICÓW:
Zabawy z kształtami i figurami geometrycznymi można poprowadzić w ciekawy i atrakcyjny dla dziecka sposób. Pamiętajmy, że dziecko uczy się przez działanie, manipulację. Wprowadzamy je w świat kształtów i figur geometrycznych przy okazji różnych zajęc i zabaw w przedszkolu. Maluch nie musi znac nazw wszystkich figur. Wystarczy, że będzie dostrzegał różnice i potrafił figury uporządkować. Szukajmy kształtów również wokół nas. Co ma kształt koła? – rozejrzyj się i powiedz? Czy widzisz coś, co ma kształt trójkąta?
Ciekawy sposób na poznanie i utrwalenie figur geometrycznych w formie aktywnej zabawy dla dzieci.
Na podłodze wyklejamy taśmą izolacyjną podstawowe figury geometryczne takie jak koło, kwadrat, prostokąt, trójkąt itp. Następnie dzieci nazywają wszystkie wyklejone figury i z rozsypanych plastikowych klocków geometrycznych próbują dopasować kształty w odpowiednie zbiory. Jeśli nie posiadacie klocków, możecie wyciąć je z papieru lub tekturki. Poniżej link do pobrania:
https://mojedziecikreatywnie.pl/sdm_downloads/figury-geometryczne/
Dla trzylatków proponuję poprowadzić zabawę w dwóch etapach, na początek dać im koła i kwadraty, potem trójkąty i prostokąty. Maluchom z początku trudno jest odróżnić kwadrat od prostokąta.
Wycięte z kolorowego papieru figury możemy potem przecinać na pół, tak aby dzieci mogły wyszukiwać drugiej połówki w tym samym, lub w innym kolorze.
Teraz możemy obejrzeć filmik o figurach i kształtach:
Wycięte z papieru figury geometryczne możemy wykorzystywać do różnych zabaw. Dzieci bardzo lubią układać z nich obrazki: domy, pojazdy, kwiaty, drzewa. Możemy układać dziecku proste rytmy do powtórzenia. Takie rytmy można potem ilustrować np. koło klaśnij, kwadrat tupnij, trójkąt podskocz.
Domowa rytmika z Panią Elizką:
Miłej zabawy! Pozdrawiam, Beata
Witam ponownie !
Kochane dzieci !
Maj jest miesiącem szczególnym w historii Polski. W pierwszych trzech dniach maja obchodzone są trzy ważne święta:
Międzynarodowe Święto Pracy – 1 maja
Państwowe Święto Flagi – 2 maja
Narodowe Święto Uchwalenia Konstytucji 3 Maja – 3 maja
Dzieci:
– wysłuchują piosenkę
– śpiewają ją na „la, la”
– powtarzają śpiewając z tekstem
– śpiewają poruszając się rytmicznie wg własnego pomysłu
– tańczą tak jak na prezentacji. Zapraszamy Rodzica, rodzeństwo do wspólnej zabawy. Można użyć białych i czerwonych wstążek, chusteczek a może zrobionej własnoręcznie flagi
Powtórzenie piosenki „Ekologa znak”
Zabawa przy piosence
Dzieci poruszają się przy melodii piosenki na przerwę i znak dany przez rodzica/np. podniesienie ręki z chusteczką/ wykonują śmieszną figurkę. Czynność powtarzamy klika razy.
Na zakończenie piosenka, taniec „Hyc, tup, klap”. Śpiewajcie i naśladujcie ruchy
Zapraszam do wesołej, wspólnej zabawy
BAŚNIE I LEGENDY POLSKIE- SMOK WAWELSKI
Na dobry początek zabawa paluszkowa do wiersza M. Barańskiej. Janek wspina się po linie
Janek wspina się po linie jak najwyżej, aż do chmury.
„Po co się tam wspinasz, Janku?”
„Chcę popatrzeć na was z góry!”
Dziecko trzyma przed sobą pięści ustawione jedna na drugiej. Rytmicznie przenosi pięść znajdującą się na dole na tę, która jest u góry itd. Ruch jednej pięści przypada na dwie sylaby. Dziecko przykłada otwartą dłoń do czoła (dotykając czoło palcem i kciukiem) i spogląda w górę. Zmienia dłoń przyłożoną do czoła i spogląda w dół.
Smok wawelski – słuchanie wiersza Z. Dmitrocy.
Dawno temu do Krakowa Straszny potwór przywędrował.
Mieszkał w jamie pod Wawelem I szkód ludziom robił wiele.
Ryczał, aż się trzęsły domy, I okropnie był łakomy,
Ciągle zjadał owce, krowy I domagał się wciąż nowych.
Wielu zuchów przybywało Ze złym smokiem walczyć śmiało,
Wszyscy bardzo się starali, Ale go nie pokonali.
W końcu pewien szewczyk mały Wpadł na pomysł doskonały,
Wypchał siarką brzuch barana I pod jamę zaniósł rana.
Smok barana zjadł ze smakiem, Potem miał pragnienie takie,
Że nad Wisłę prędko zbiegł, Pił tak długo, że aż pękł…
Po wysłuchaniu utworu zadajemy dzieciku pytania dotyczące treści:
„Smok i owieczki” – zabawa ruchowa. Dziecko jest smokiem, pozostałe osoby stają wokół niego mówiąc lub śpiewając wyliczankę. Na końcu dziecko-smok łapie jedną osobę. Złapana osoba zostaje smokiem.
(na melodię Stary niedźwiedź)
Stary smoczek mocno śpi,
Stary smoczek mocno śpi.
My się go boimy
Na palcach chodzimy,
Jak się zbudzi to nas zje,
Jak się zbudzi to nas zje.
Pierwsza godzina, smoczek śpi,
Druga godzina, smoczek chrapie,
Trzecia godzina, smoczek łapie!
Na zakończenie proponuję obejrzeć bajkę o Smoku wawelskim
Do Rodziców:
Na piątkowe przedpołudnie proponuję trochę ruchu przed ekranem. Tym
razem nie zumba, tylko taniec, ilustracja ruchowa piosenek. Mam
nadzieję, że spodoba się dzieciom starszym i młodszym. Tańczmy razem z
Olą i Blu. Wesołej zabawy, pozdrawiam moje Maluchy, Beata.
Jeśli się trochę zmęczyliście, możecie spokojnie posiedzieć chwilę,
popatrzeć i posłuchać. Proponuję posłuchać jakie dźwięki wydają różne
pojazdy, Czy znacie te pojazdy? Wiecie jak się nazywają? Obejrzyjcie i
posłuchajcie z rodzicami.
Do rodziców:
Ćwiczenia słuchowe są bardzo ważnym elementem pracy z dziećmi w
przedszkolu. Przede wszystkim dlatego, że żeby coś usłyszeć, trzeba być
cicho, trzeba na chwilę przestać mówić, podskakiwać i skupić się na
słuchaniu. Dzieci lubią zagadki słuchowe, dobrze sobie radzą z
rozpoznawaniem odgłosów z otoczenia, głosami zwierząt domowych. Dziś
proponuję zapoznanie z dźwiękami wydawanymi przez rozmaite pojazdy. Na
co dzień nie mamy okazji żeby je wszystkie dziecku pokazać. Jest to więc
dobra okazja nie tylko do ćwiczeń słuchowych, ale i rozmowy z dzieckiem
na temat koparek, spychaczy, motocykli itp. Rozwijamy tu uwagę ,
poszerzamy wiedzę, słownictwo, mamy okazję do rozmowy z dzieckiem.
Proponuję pobawić się potem w zagadki, czyli posadzić dziecko tyłem do
ekranu, żeby mogło zgadywać jaki pojazd słyszy.
Wesołej zabawy Maluchy! Pozdrawiam. Beata
Za oknami wiosna, świeci słońce, kwitną kwiaty i drzewa. Rozejrzyjcie się dokoła i poszukajcie kwitnących drzew. Zobaczcie jak dużo mają kwiatów, jak obsypują się kiedy wieje wiatr. Widzieliście drzewa kwitnące na różowo? Spróbujcie namalować gałąź takiego drzewa. Nie potraficie? Każdy potrafi, bo będziemy malować butelką. Rodzice pokażą wam jak to zrobić. Gałązkę drzewa namalujcie farbą albo wyklejcie z pasków papieru, albo narysujcie kredką, flamastrem. Rodzice na pewno pomogą. Podwijamy rękawy i zaczynamy!
Do Rodziców:
Malowanie farbami butelką
Do malowania najlepiej jest wykorzystać małą plastikową butelkę po soczku. W zależności od tego jaki ma kształt na dole uzyskacie różny efekt. Pamiętajcie przede wszystkim, że ma być to fajna wspólna zabawa razem z dziećmi i nie muszą wam wyjść idealne kwiatki. Liczy się dobra zabawa. Na gałązce możecie również domalować pędzelkiem zielone listki, albo domalować żółte środki kwiatków. Bawcie się fajnie i kreatywnie! To pomysł na prostą pracę plastyczną, którą dzieci mogą zrobić samodzielnie.
Do tej zabawy potrzebne Wam będą: farbki plakatowe, karta papieru, mała butelka. Na kartce narysujcie gałązkę. Możecie to zrobić farbkami albo flamastrem. Jeśli zdecydujecie się namalować gałązkę farbkami przygotujcie ją wcześniej, bo musi ona wyschnąć przed zabawą. Zanurzacie dno butelki w farbie (można również malować dno pędzelkiem) i odbijcie butelkę na gałązce. Butelkę odbijajcie w różnych miejscach tak, aby cała gałązka pięknie zakwitła. Prawda, że fajne i proste? Kto to będzie malował z nami butelką?
Drodzy Rodzice,
polecam państwu wesołe historyjki „Z życia małych dzieci” Zuzanny
Morawskiej, książka w formie audiobooka. Dzieci lubią słuchać opowieści
o sobie, wiem jak podobały im się Opowiadania dla przedszkolaków i
Opowiadania z piaskownicy Renaty Piątkowskiej. Te historyjki powinny
stać się im szczególnie bliskie, bo bohaterami są ich rówieśnicy.
Serdecznie zachęcam do lektury, pozdrawiam, Beata.
ANGIELSKI
Drogie Dzieci, tym razem chciałabym Wam zaproponować piosenki dotyczące części ciała oraz zabawy związane z ruchem. Może zaprosicie do zabawy i wspólnego tańca kogoś z Waszej Rodziny? Spróbujcie zabawić się w pokazywankę : „Simon says” – touch your head / knees. ‘Szymon mówi” – dotknij swojej głowy / kolan itd. Pozdrawiam Was serdecznie. P. Asia J
*A oto zabawa ruchowa:
Action Verbs – czasowniki / czynności:
walk – chodzić, spacerować
stomp – tupać
waddle – chodzić, kołysząc się
stand – stać
run – biegać
jump – skakać
hop – podskakiwać
fly – latać
dance – tańczyć
climb – wspinać się
clap – klaskać
swim – pływać
*Action verb song . Piosenka do zabawy ruchowej
*Body – parts of the body. Części ciała – wskazywanka.
*Body Song & Dance. Piosenka & Taniec o częściach ciała.
*Body Parts Song This is ME! Piosenka o częściach ciała To jestem ja!
Załączam także kolorowanki z sylwetką dziewczynki i chłopca, a także tablice w obrazkami.
Czołem Maluchy Kluchy!
Lubicie puszczać bańki mydlane? Po co pytać? Każdy lubi. Dziś proponuję nauczyć się jak zrobić bańkę w bańce. To nasz dzisiejszy eksperyment naukowy. Do dzieła!
Do Rodziców:
Potrzebny nam będzie płyn do baniek mydlanych. Można go zrobić samodzielnie:
1. Szybki przepis
Do szklanki wody, dodaj 1-2 łyżeczki gliceryny oraz 4-5 łyżek płynu do mycia naczyń. Wymieszaj dobrze wszystkie składniki i gotowe.
2. Przepis bez gliceryny
Do szklanki wody dodaj wcześniej przygotowany gęsty syrop zrobiony z wody i cukru, dodaj 5 łyżek płynu do naczyń, wymieszaj i do dzieła!
Oprócz płynu potrzebujemy słomki do napojów z naciętą końcówką i coś do przykrycia stołu, żeby plam nie było.
Jak przeprowadzić eksperyment: Jedna osoba próbuje wydmuchać bańkę, kiedy jej się to uda, druga osoba słomkę zamoczoną w płynie wkłada delikatnie w tę bańkę i w środku próbuje zrobić swoją. O, taak to wygląda:
Wcale nie jest to łatwe i uczy cierpliwości i radzenia sobie z porażką, ale próbować warto. Można z baniek budować różne budowle na stole. Popatrzcie jak to wygląda:
Zabawa z bańkami spodoba się dzieciom na pewno. Powodzenia! Beata.
Skittlesowa tęcza – eksperyment, który zachwyci każdego Malucha.
Potrzebne nam do tego będą cukierki Skittles, płaski, biały talerz i
butelka z wodą. Na filmiku można zobaczyć jak powstaje tęcza ze Skittlesów:
Przy okazji tego eksperymentu utrwalamy z dzieckiem rozpoznawanie i
nazywanie kolorów, liczymy cukierki podczas układania. Dziecko ćwiczy
chwyt pęsetkowy, doskonali motorykę małą, precyzję. Miłej zabawy.
Zabawy ruchowe w domu.
Do Rodziców:
Dziś proponuję wykorzystać posiadany kawałek podłogi i taśmę, najlepiej malarską papierową, bo łatwo ją potem usunąć. Z taśmy możemy nakleić na podłodze w zasadzie wszystko, ale ja proponuję coś w rodzaju drabinki. A jak ją wykorzystać, można podpatrzeć na filmiku. Myślę jednak, że dzieci będą miały więcej pomysłów na jej wykorzystanie. Bawcie się dobrze, moje Maluchy Kluchy. Pozdrawiam. Beata
Po zabawach ruchowych na pewno wszyscy zgłodnieli. Proponuję wspólne robienie owocowych szaszłyków. Potrzebne nam do tego będą patyczki do szaszłyków, nasze ulubione owoce pokrojone w kawałki i roztopiona czekolada lu waniliowy serek jako polewa.
Najpierw układamy owoce na oddzielnych talerzykach i nakładamy na patyczek tak jak chcemy lub zgodnie z określonym rytmem. Przy okazji można ćwiczyć liczenie, porównywanie kto ma więcej, kto mniej. Maluch ćwiczy przy tym zajęciu motorykę małą, precyzję, cierpliwość, dokładność.
Kiedy patyczek się skończy, nasz szaszłyk jest gotowy.
Teraz można polać go odrobiną czekolady lub maczać w serku waniliowym. Smacznego!
Logopedia
Kształtowanie się poszczególnych głosek w procesie rozwoju mowy dziecka
Ćwiczenia dla dzieci, które zamieniają głoski s,z,c,dz na ś,ź,ć,dź
Witam ponownie !
Kochane dzieci !
1.Na wstępie zapraszam do zaśpiewania piosenki „Tu paluszek”
Powtarzamy ją wiele razy ze wszystkimi obecnymi np. z mamą, babcią, rodzeństwem itp. Tańczymy przy tym wesoło
2. Przypomnimy sobie też proponuje gimnastykę przy piosence ”Gimnastyka z Fruzią”
Dzieci:
– powtarzają melodie na la, la, la
– starają się zapamiętywać słowa
– opowiadają o czym jest piosenka
Rodzice klaszczą przez siebie wymyślony rytm/może być zaczerpnięty z piosenki /. Dzieci powtarzają go np. wyklaskując, wytupując, uderzając klocek o klocek itp. Ćwiczenie kontynuujemy zmieniając rytm kilkakrotnie.
Dzieci:
– mówią i klaszczą rytmicznie tekst piosenki
– w trakcie śpiewania piosenki uderzają o kolana na każde „raz”
– na „raz” uderzają o kolana, na „dwa” tupią
Drodzy Rodzice !
Podczas wszystkich naszych spotkań kontynuujemy wykonywanie piosenek i zabawy z poprzednich zajęć. Utrwalamy linię melodyczną oraz tekst utworów. Sprawdzamy, jak dzieci zapamiętały zabawy ruchowe i podstawowe kroki do śpiewanych poszczególnych zwrotek i refrenu.
Zapraszam do wspólnej zabawy
Ewa Kulisz
Segregujemy śmieci – edukacja ekologiczna
Co chcemy osiągnąć:
– kształtować proekologiczne nawyki w codziennym życiu,
– wyrabiać właściwy stosunek do ochrony środowiska,
– kształtować umiejętności podejmowania konkretnych działań: segregowanie odpadów (makulatury, opakowań szklanych i plastikowych).
Co dziecko powinno:
– potrafić skupić uwagę na utworze,
– wykonuje polecenia dorosłego,
– czuć się odpowiedzialne za stan środowiska naturalnego,
– właściwie zareaguje na niszczenie i zanieczyszczanie środowiska przez rówieśników i dorosłych,
– znać źródła i rodzaje odpadów,
– znać kolory pojemników na odpady,
– rozumieć znaczenie pojęć: śmieci, odpady, segregacja, surowce wtórne,
– potrafić z osobą dorosłą wykonać pracę plastyczną z wykorzystaniem materiałów wtórnych,
– segregować domowe odpady.
Co potrzebujemy:torby papierowe i foliowe, wiersz „Sznurek Jurka”, worki lub domowe pojemniki do segregacji śmieci, różne odpady plastikowe, szklane, papierowe, gazety, kolorowe papierki, resztki warzyw i owoców.
„Ziemia”- dorosły opowiada dziecku o naszej planecie.
„Ziemia była zawsze naszym domem, kiedyś ludzie bardzo ją kochali, troszczyli się o nią i opiekowali. Nazywali ją Matką Ziemią i nadali jej piękne imię Gaja. Później ludzie zapomnieli o tym, zaczęli ją niszczyć, siłą wydzierać jej bogactwa i tajemnice. Dlatego Ziemia dziś bardzo choruje i potrzebuje naszej pomocy”.
Inscenizacja wiersza „Sznurek Jurka” (na podłodze rozłożony jest arkusz papieru, albo chusta – boisko).
Osoba dorosła inscenizuje wiersz „Sznurek Jurka” L. Szołdry, rzucając na papier poszczególne rzeczy, o których jest mowa w wierszu. Tworzy się wielkie dzikie wysypisko.
Za przedszkolem, bardzo blisko,
kiedyś tam wyrzucił Jurek
poplątany stary sznurek
A nazajutrz obok sznurka
od banana spadła skórka
wyrzucona przez Karola.
Tam też wkrótce Jaś i Ola
wyrzucili bez wahania
swoje torby po śniadaniach
stos papierków po cukierkach
wysypała tam Walerka
Na papierki spadła ścierka,
jakaś pusta bombonierka,
I od lodów sto patyków
pustych kubków kilka z plastiku.
Ot tak, od sznurka Jurka,
wnet urosła śmieci górka,
A z tej górki wielka góra,
której szczyt utonął w chmurach
Nie ma miejsca na boisko
lecz śmietnisko mamy blisko
(Rodzic dorzuca jeszcze plastikowe butelki, szklany słoik, puszkę po napojach.)
Pytania do dziecka:
W jaki sposób boisko zamieniło się śmietnik?
Jak oceniasz postępowanie Jurka i jego kolegów?
Czy myślisz, że Jurek wyrzuciłby sznurek, gdyby wiedział co się potem, stanie?
Porozmawiajmy z dzieckiem o środowisku naturalnym i jego ochronie.
Zastanówmy się nad tym, co możemy zrobić, żeby poprawić stan środowiska naturalnego. Dzieci próbują odpowiedzieć na pytania:
– Co to są odpady i skąd się biorą?
– Czy możemy wyrzucać odpady gdziekolwiek?
– Na czym polega segregacja śmieci?
– Na jakie grupy segregujemy odpady ? Papier, szkło, tworzywo sztuczne i metale, odpadki organiczne.
Segregujemy odpady – zabawa dydaktyczna – ćwiczenia w segregowaniu.
Maluchom dajemy tylko takie odpady, które da się bez problemu dopasować do odpowiedniego pojemnika. Możemy wykorzystać do tego domowe pojemniki do segregacji lub małe worki na śmieci. Na podłodze rozkładamy odpady z różnych grup, omawiamy je z dzieckiem i zachęcamy żeby samodzielnie posegregowało do odpowiednich pojemników. Jeśli ma z tym problem, pomagamy i za każdym razem mówimy co to za odpad i dlaczego tu trafia.
Zabawy i rozmowy o ekologii, segregowaniu odpadów, możemy prowadzić z
dziećmi przy okazji zajęć domowych, sprzątania, gotowania itp. Proponuje
pobawić się również w zrobienie czegoś z surowców wtórnych. Dobrym
pomysłem i dobra zabawą dla wszystkich może być zrobienie laptopa np z
kartonowego pudełka np po pizzy i plastikowych nakrętek. Nakrętki –
klawisze komputera możemy przykleić gorącym klejem, wikolem, albo
spróbować przymocować do kartonu za pomocą plasteliny. Litery do
przyklejenia piszemy lub drukujemy. Gwarantuję dobrą zabawę! W podobny
sposób robiliśmy w przedszkolu /ze starszakami/ telefony komórkowe,
takie z klawiaturą. Dzieciakom bardzo się podobało.
Pozdrawiam, Beata.
Czołem Maluchy Kluchy!
Przesyłam wam propozycję zabawy, która może się wam spodobać. Szczególnie dziewczynkom…. Jeśli macie trochę kolorowych frotek do włosów, poproście rodziców żeby się z wami nimi pobawili. Mama lub tata odrysują dłoń na kartce /kilka razy/ , a potem narysują na palcach kolorowe pierścionki z frotek. Wasze zadanie to założyć frotki na swoje palce dokładnie w taki sam sposób jak na rysunku. Potem możecie bawić się tak, że wy zakładacie frotki na palce, a rodzice muszą założyć na swoje palce tak samo albo narysować takie pierścionki na obrazku. Wesołej zabawy!
Jeśli nie macie frotek, a macie kredki ołówkowe lub flamastry możecie bawić się nimi w podobny sposób. Rodzice rysują dla was zagadki, wy układacie kredki lub flamastry zgodnie z obrazkiem.
Do Rodziców: zabawa ta doskonali umiejętność odwzorowywania z zachowaniem kierunku, umiejętność samodzielnego sprawdzania i poprawiania błędów, utrwala znajomość kolorów, doskonali umiejętność liczenia, porównywania.
Zabawa, przy której jest sporo śmiechu, a dzieciaki lubią ją powtarzać i bić swoje rekordy. Nazwa może bardziej Wam się skojarzyć z grą planszową, ale tym razem to nie to! Pamiętacie ze szkolnych zajęć gimnastycznych woreczki z grochem? Będziecie ich potrzebowali! Bardzo łatwo je uszyć, ale jeśli jednak z igłą i nitką Wam nie po drodze, wsypcie groch lub kaszę do woreczka na mrożonki. A teraz reguły gry! Na mecie ustawia się jedno lub więcej dzieci w pozycji na czworaka (mama czy tata również mogą). Każdy zawodnik na plecach ma balast w postaci woreczka. Każdy porusza się na czworaka najszybciej jak potrafi. Gdy woreczek spadnie zaznaczamy od miejsca dokąd żółw dotarł. Dzieciaki lubią poprawiać swój rekord i próbować dojść za każdym razem dalej. I tak zabawa może trwać naprawdę długo.
Przeprawa przez rzekę
Wyobraźcie sobie, że przez Wasz pokój przepływa rzeka. Długi rwący potok rozciąga swoje brzegi od stołu, aż do kanapy lub od ściany do ściany, w zależności od rozkładu mieszkania. Musicie przejść na drugą stronę skacząc po kamieniach, ale tak, aby nie wpaść do wody. Czym są kamienie? Poduszkami jaśkami lub innymi kawałkami materiału. Rozłóżcie je na podłodze tak, aby przejście po nich nie było zbyt łatwe. I po każdym prawidłowym przedostaniu się na drugi brzeg zmieniajcie ustawienie. Oczywiście na trudniejsze, tak jakby to był kolejny level do przejścia w grze.
Butelkowy slalom
Uważacie, że poruszanie się slalomem jest łatwe? To spróbujcie to zrobić z zawiązanymi oczami! Ta zabawa poprawia koncentrację, ćwiczy zapamiętywanie i koordynację ruchową. Gdy już popisałam się mądrymi słowami, opowiem Wam na czym polega! Zaczynacie od rozstawienia dwóch butelek po pokoju. Dziecko ma chwilę na przyjrzenie się i zapamiętanie gdzie stoją, po czym zawiązujecie mu oczy. Zadanie polega na przejściu w taki sposób, aby nie przewrócić żadnej z butelek. Gdy uda mu się przejść poziom, dokładacie kolejną przeszkodę i tak do momentu, aż skończą Wam się w domu plastikowe butelki.
LOGOPEDIA
Drogie dzieciaki! Znany aktor chciałby Wam zaprezentować wierszyk o wirusie:
Informacje dla rodziców: Gotowość szkolna
Dorota Kurek, logopeda
ANGIELSKI
Witam ponownie !
Kochane dzieci !
Na wstępie zapraszam do zaśpiewania piosenki „My jesteśmy żabki”
Powtarzamy ją wiele razy ze wszystkimi obecnymi np. z mamą, babcią, rodzeństwem itp. Tańczymy przy tym wesoło
Po świętach przydanie trochę ruchu, dlatego proponuje gimnastykę przy piosence ”Gimnastyka z Fruzią”
Tak rozruszani możemy „pójść do ogródka zrobić porządki”
Nauka nowej piosenki ”W naszym ogródeczku”
Dzieci:
– słuchają melodii i tekstu piosenki
– uczą się linii melodycznej na sylaby la, la , la
– powtarzają piosenkę z nauką zwrotek i refrenu
– „grają” akompaniament klaszcząc na „raz”, a na „dwa” uderzając o kolana.
– przy powtórzenie piosenki dzieci naśladują grę na wymyślonych instrumentach np. gitarze, trąbce itp.
– wraz z rodzicami i rodzeństwem bawią się w zabawie ruchowej do piosenki w swobodnej improwizacji czyli „jak czują” lub gestami ilustrują tekst piosenki
Przypomnijmy sobie piosenkę „Idzie wiosna”. Zapraszam do wspólnego śpiewania i tańczenia.
To nie koniec tańców .Przypominamy sobie taniec żabek i kaczuszek z poprzednich zajęć
Kończąc zajęcia proponuję ćwiczenie relaksujące – kładziemy się na podłodze i głęboko oddychamy – wdech i długi wydech. Można wykorzystać do tego ulubioną kołysankę lub ulubioną piosenkę dziecka.
Ja proponuje wysłuchanie wierszy Jana Brzechwy „Wiosenne porządki”
oraz „Przyjście wiosny”
Zapraszam do wspólnej zabawy.
Ewa Kulisz
Czołem Maluchy Kluchy!
Może się poruszamy? Może rodzice chcą potańczyć z Wami? Zapraszam na
zumbę! Zatańczymy do piosenki Alvaro Soler- Sofia.
Motoryka mała to wszystkie czynności, które są wykonywane przy pomocy rąk. Motoryka mała nie jest cechą wrodzoną, którą dziecko posiada już po urodzeniu. Każdy człowiek musi wykształcać i doskonalić motorykę małą. Aby proces kształcenia i doskonalenia był jak najbardziej skuteczny, powinien zacząć się możliwie jak najwcześniej. Początkowo dziecko uczy się chwytania zabawki, następnie układania klocków, trzymania sztućców, kolorowania aż do nabywania umiejętności pisania czy zawiązywania sznurowadeł. Motoryka mała jest wykształcana poprzez swobodny ruch i codziennie czynności, ale także w trakcie konkretnie ustalonych i wymyślonych w tym celu zabaw.
Przesyłam propozycje zabaw rozwijających małą motorykę. Zabawy te nie wymagają specjalnych przygotowań, wykorzystujemy do nich zabawki i przedmioty codziennego użytku.
Nie wszystko da się opowiedzieć słowami. Dla dziecka bardziej zrozumiałe jest to, co samo zobaczy, czego samo doświadczy. My w przedszkolu mamy Profesora Labolka, który przybliża dzieciom to, czego nawet nie staralibyśmy się maluchom objaśnić słowami. Eksperymenty naukowe, to jest to, co dzieci bardzo lubią. Proponuję zabawę w naukowców z wykorzystaniem tego, co mamy w domu dostępne.
Sklepy pozamykane, w domu plasteliny brak, a lepić by się chciało….. Może zrobić własną masę plastyczną z tego, co mamy w kuchni?
Rzeka J. Wanatowicz
Jestem sobie rzeką.
Kto powącha ten ucieka.
Czemu? – zapytacie pewnie.
Co się stało, że tak płaczę rzewnie?
Byłam piękna, byłam czysta,
lecz nie trwało to zbyt długo.
Co się stało moi mili?
Po prostu mnie ludzie zanieczyścili
Po wysłuchaniu wiersza zadajemy pytania dotyczące treści:
Zakręcamy krany – zabawa naśladowcza. Dorosły czyta wiersz i pokazuje, co dzieci mają robić. Dzieci naśladują.
Zakręcamy krany Emilia Raczek
Z kranu kapie, kap, kap, kap – Dzieci klaszczą rytmicznie w ręce.
Woda leci chlup, chlup, chlup – Dzieci na słowa chlup, tupią rytmicznie nogami.
Każdy przedszkolak ratuje przyrodę – Obydwiema rękami naśladują zakręcanie kranów
Bajki muzyczne, rodzaj słuchowiska dla jest bardzo lubiany przez
najmłodsze dzieci, które nie zawsze są w stanie wysłuchać utwór
literacki w formie audiobooka. W przypadku bajki muzycznej odbiór jest
łatwiejszy, gdyż tekst podzielony jest na role, które jak w teatrze
odgrywają aktorzy. Proponuję kilka bajek muzycznych dla najmłodszych,
które świetnie sprawdzają mi się od lat w pracy z maluchami. Treść tych
bajek powinna być dzieciom dobrze znana. Tylko Tymoteusza Rymcimci nie
poznały w przedszkolu. Plastusiowy pamiętnik czytaliśmy całkiem
niedawno. Miłego słuchania moje Maluchy! Pozdrawiam, Beata.
Drodzy rodzice,
matematyka jest wokół nas, wszędzie. Nasze maluchy lubią zabawy
kształcące pojęcia matematyczne. Podsyłam Państwu dwie propozycje, na
bazie których można wymyślić jeszcze wiele podobnych zabaw. Nie potrzeba
do tego specjalnych pomocy, wystarczą klocki, przedmioty codziennego
użytku i 15 minut czasu poświęconego dziecku. Bawcie się wesoło.
Pozdrawiam moje Maluchy Kluchy, Beata.
W ten dziwny, lecz świąteczny czas, życzę wszystkim dorosłym spokoju, cierpliwości, uśmiechu i nadziei na lepsze dni. A moim Maluchom życzę miłych chwil spędzonych z rodzicami. Już niedługo spotkamy się w przedszkolu i zobaczę jak wszyscy urośli przez ten czas. Pozdrawiam, Beata.
LOGOPEDIA
ćwiczenia w pliku – Historyjka obrazkowa
WIOSENNE ĆWICZENIA RUCHOWE 🙂
Zestaw wiosennych ćwiczeń ruchowych.
Pomoce: bębenek, lub grzechotka, lub tamburyn, lub dowolny instrument perkusyjny. Jeśli instrumentu brak, zastępujemy go klaskaniem w dłonie, nagranie piosenki „Rosną sobie kwiatki”
Ilustracja ruchowa piosenki „Rosną sobie kwiatki”
Pomoce: skakanka, lub sznurek, wstążka, piłka, kula z gazety, tamburyn, bębenek, dowolny instrument, lub muzyka z CD
„Moje gniazdo” – dzieci udają, że są ptakami. Dziecko – ptak – układa ze skakanki, sznurka kształt swojego gniazda. Na hasło rodzica.: Ptaki na spacer dzieci biegają swobodnie. Rodzic gra rytmicznie na instrumencie lub klaszcze, lub włącza spokojną muzykę z odtwarzacza. Na hasło: Ptaki do gniazd /muzyka milknie/dzieci – ptaki – jak najszybciej starają się wrócić do swoich gniazd, po czym przybierają określoną przez rodzica. pozycję, np. stanie na jednej nodze (skakanki)
PISANKI 🙂
Do rodziców : Święta tuż, tuż. Czas pomyśleć o dekoracjach i malowaniu pisanek. Pomysły na dekoracje już macie, teraz pora na pisankowe pomysły. W linkach są filmiki pokazujące krok po kroku proste metody zdobienia pisanek z dziećmi, a na zdjęciach sposób, którego sama bym nie wymyśliła…. Należy ciasno zawinąć jajko w kawałek kolorowego materiału, a potem zanurzyć w barwniku do jajek, albo w wywarze z łupin cebuli, albo w wywarze ze świeżej kurkumy. Świeża kurkuma, to moje ostatnie odkrycie. Ma przepiękny pomarańczowy kolor. Jest też kurkuma sproszkowana, można także spróbować zrobić z niej naturalny barwnik.
A ten sposób zdobienia jajek ucieszy pewnie nasze Maluchy…. trzeba dokładnie posmarować jajko klejem (najlepszy wikol lub magik), a potem obtoczyć w cukrowej posypce. Ładne, prawda? Pozdrawiam Maluchy Kluchy i wszystkich rodziców.
Życzę dobrej zabawy. Beata
Zestaw wielkanocnych ćwiczeń ruchowych
Pomoce:
Pomoce:
Czołem Maluchy Kluchy!
Przesyłam wam wesołą wiosenną bajkę wielkanocną o zagubionym kurczaczku.
Poproście rodziców, żeby wam ją przeczytali. Czy umiecie narysować
kurczaczka z dwóch kółek? Spróbujcie, może się uda. Przesyłam wam też
pomysły, jak zrobić kurczaczki z papieru. Pozdrawiam, Beata
WIOSENNA BAJKA WIELKANOCNA
Śnieg stopniał już dawno. Królik o klapniętym uchu wystawił nieśmiało nos z norki w której spędził ostatnie kilka miesięcy. Zaciągnął się głęboko świeżym powietrzem. WIOSNA! Czas poskubać zieloną trawkę, powygrzewać wyliniałe futerko na słońcu! Wyskoczył niemrawo z zimowego legowiska. Po długim okresie przebywania w ciemnościach, Królik długo mrużył oczy zanim przywykł do oślepiającej jasności dziennego światła.
Jak okiem sięgnąć, rozciągał się przed nim soczysty, zielony dywan trawy. Zabrał się więc natychmiast za pierwsze wiosenne śniadanie. Och, jak smakowały młodziutkie kępki! Jakże inne od suchych wiązek, które podjadał w zimie w swojej spiżarni! „Mniam, mniam, wspaniały smak” – myślał sobie Królik szczypiąc raz za razem soczyste źdźbła.
– Pi, pi, pi! – rozległo się nagle w pobliżu.
Królik zastygł w bezruchu. Z pyszczka sterczały mu dwa liście młodego mlecza – niczym monstrualne, zielone kły.
– Pi, pi, pi – pipipikowanie stało się bardziej natarczywe i dochodziło z małej, żółtej kuleczki toczącej się po zielonym dywanie wprost na Królika. W końcu kulka uderzyła w niego miękko, odbiła się i pipiknęła żałośnie. Królik drgnął a z pyszczka wypadł mu jeden listek. Drugi listek wypadł mu, gdy kulka zapiszczała radośnie „Mama!”.
Mógł za to teraz dokładniej przyjrzeć się kulce. Okazało się, że jest puszysta jak królik i posiada dwie cienkie, różowe nóżki. Miała czarne oczka i mały dziobek.
– Pi, pi, pi! Mama! – krzyknęła radośnie żółta kuleczka.
– Nie jestem żadna mama – obruszył się futrzak. – Po pierwsze jestem królikiem a ty kurczakiem, więc to niemożliwe. A po drugie, jestem facetem, więc to niemożliwe podwójnie – wyjaśnił rzeczowo.
– Och, ty na pewno jesteś moją mamusią, jesteś taka duża i puszek masz taki jak ja!
– Przecież ci tłumaczę, że jestem chłopakiem! – zdenerwował się Królik. – Poza tym nie przypominam sobie, żebym ostatnio znosił jakieś jajka!
– Nie znosisz jajek? – upewniało się kurczątko.
– W żadnym wypadku. Twoją mamą jest kura. Kura znosi jajka i z nich na wiosnę wylęgają się kurczęta, takie jak ty – pouczył żółtodzioba Królik.
– Och, co ja teraz zrobię? Kiedy wyszedłem z jajka, nie było nikogo, tylko wszędzie same skorupki. Pi, pi, pi, gdzie jest moja mamusia – zaczął chlipać kurczaczek.
Królik był zły na tą małą żółtą kulkę, która piszczała i płakała, przeszkadzając mu w delektowaniu się pierwszym wiosennym śniadaniem. Chciał mu powiedzieć, żeby poszedł szukać gdzie indziej matki kury ale kiedy popatrzył na żałośnie kwilące kurczątko, żal mu się go zrobiło.
– Dobrze już dobrze, przestań kwilić mały, poszukamy twojej mamy. Trafisz z powrotem do gniazda?
– Chy– chyba tak! – zapiszczał radośnie Kurczak. – W tę stronę!
Żółta kulka dała nura w zielony dywan trawy i pognała przed siebie. Królik pokicał za nią. Po pięciu minutach króliczego kicania i kurczęcego truchtania znaleźli się nad leniwie płynącym strumykiem. Po obydwu jego stronach stały grube, stare wierzby. Wyglądały jak wielkie czupiradła kłaniające się sobie nawzajem. Długie, giętkie gałązki przypominały włosy tańczące na wietrze w które wpleciono mnóstwo korali. Te koraliki to były niezliczone ilości bazich kotków – wierzbowych kwiatów przypominających puszyste kuleczki.
Jedna z takich kulek spadła wprost pod nóżki Kurczaka. Ten pochwycił go bez zastanowienia w dziobek i zaczął dreptać dalej.
– Ej, Kurczak, po co ci ten kotek? Będziesz go jadł, czy co? – zapytał zaciekawiony Królik.
– No skądże, zaopiekuję się nim, mamusia go opuściła – powiedział Kurczak, delikatnie kładąc wierzbowego kotka na ziemi.
– Że, że co? – Królik aż przysiadł z wrażenia – zwariowałeś? Przecież to jest zwykły baziak, baziaki nie mówią ani nic nie czują.
– Ten wszystko rozumie! Mówi, że jest bardzo samotny i potrzebuje mamusi. Więc ja będę jego mamusią.
– A ty Kurczak właściwie to jesteś chłopak czy dziewczyna? – zapytał Królik, a oczy miał jak dwa wielkie talerze.
– Chłopak jestem oczywiście, kogutek.
– To jak możesz być mamusią?! – wrzasnął Królik. – W dodatku mamusią wierzbowego kotka, który spadł z drzewa?! – pieklił się dalej. – Poza tym jesteś przecież dzieciakiem, który dopiero co wykluł się z jajka, a dzieci przecież nie mogą mieć dzieci!
– Nie krzycz tak wielka mamusiu, straszysz wierzbowego kotka… – Kurczak pogładził dziobem swoją małą znajdę.
Królik zamilkł nieco speszony. „Może rzeczywiście ten mały jakoś się rozumie z baziakiem?” – pomyślał. „W końcu, kto go tam wie…”
– Dobrze już dobrze, chodźmy dalej szukać twojej mamy kwoki, bo jak tak dalej pójdzie, to nie znajdziemy jej do wieczora.
– Ale… ale ja już nie bardzo wiem, gdzie jesteśmy, nie pamiętam w którą stronę iść – chlipnął
kurczak.
– No a coś pamiętasz, w ogóle, cokolwiek, coś, no wiesz, byle co…. – tracił nadzieję futrzak.
– Pamiętam „beeeeee…” – powiedział Kurczak.
– Beeeeee? – postawił klapnięte ucho Królik.
– Tak jakby. Beeeeee.
Królikowi ucho klapnęło z powrotem. Znów miał wybuchnąć złością ale ucho podniosło się na nowo. W oddali usłyszał coś jakby „beeeee”. Wytężył słuch, czy aby się nie przesłyszał. Beczenie powtórzyło się. Dobiegało z drugiej strony rzeczki.
– Chyba wiem w którą stronę powinniśmy iść – powiedział i pokicał w stronę kładki przerzuconej przez rzeczkę.
Kurczak potruchtał za nim z bazim kotkiem w dzióbku.
Po kilku chwilach dotarli na polanę skąd dochodziło beczenie. Na jej środku stał duży, wełnisty baran z pokaźnymi, kręconymi rogami na głowie. Szczypał trawę, a między każdym szczypnięciem wydawał żałosne pobekiwanie.
– Cześć Baranie – rzucił Królik na przywitanie.
– Dlaczego mnie przezywasz baranem, beeee?! – zabeczał Baran.
– Przezywam? Przecież jesteś Baranem – zdziwił się Królik.
– Ja ci pokażę barana! – zabeczał Baran, gniewnie zniżył łeb w stronę Królika i zaczął przebierać nerwowo jedną nogą. Wystraszony Kurczak schował się za futrzaka.
– Daj spokój baranku, daj spokój bo ja… – Królik zaczął się pomału wycofywać.
– Bo ja, bo ty, bo co? – ruszył za nim Baran gniewnie sapiąc nozdrzami.
– Bo mam Kurczaka i nie zawaham się go użyć! – zaryzykował Królik, wypychając biednego Kurczaka przed siebie.
Kurczak wyglądał przy Baranie jak pchła przy tłustym kocie. Trzymając kurczowo baziaka, zmrużył oczy ze strachu. Bał się nawet pomyśleć, co się zaraz stanie. Stała się jednak rzecz zupełnie nieoczekiwana. Baran, gdy zobaczył Kurczaka natychmiast cofnął się o dwa kroki, padł na ziemię i rozpaczliwie zabeczał.
– Nieeee, beeeeee, nieeeeee! Tylko nie kurczaki! Zabierzcie je ode mnie!
– Teraz pamiętam, pipipi! – zapiszczał Kurczak. – Kiedy wyklułem się z jajka to beczenie mnie wystraszyło. Wyskoczyłem z gniazda i biegłem przed siebie!
– Aż dobiegłeś do mnie – stwierdził Królik.
– Tak, tak było! Gdzieś tutaj musi być moja mamusia! Pipipi!
– Nie rozumiem tylko jednego… – zastanowił się Królik. – Dlaczego wielki Baran boi się małego Kurczaka?
Ledwie powiedział te słowa, z zasuszonych zarośli otaczających polanę wyskoczyła najpierw pomarańczowa a potem niebieska kulka. Zaraz za nimi wyskoczyła kulka fioletowa, brązowa, jasnozielona, czarna w jasne kropki, niebieska w żółte paski, żółta w czerwone kropki, o rety! Chmara kolorowych kulek potoczyła się po trawie wprost w kierunku beczącego żałośnie Barana.
– Tatuś, tatusiek, tatunio! Pipipi! – piszczały kolorowe kulki. Otoczyły Barana, pipikały radośnie, niektóre powskakiwały na niego i buszowały w jego gęstej, białej wełnie. Były to zupełnie takie same kurczaki jak Kurczak z wierzbowym kotkiem ale jakieś takie… kolorowe.
– Khe, khe… – zakaszlał przypominając o swojej obecności Królik. – Słuchaj kolego, bara… baranku. A dlaczegóż to te maluchy nazywają cię… tatusiem?
– To nie jest wcale śmieszne – odparł Baran nie otwierając oczu. – To można powiedzieć nawet pewna… tragedia.
– Tragedia? Jak to? – zaciekawił się Królik, a Kurczak z wierzbowym kotkiem patrzył oszołomiony na buszujące w baraniej wełnie kolorowe pisklaki.
Baran westchnął i zaczął opowiadać.
– Tu niedaleko, w zaroślach, siedziała Kura na jajkach. Siedziała na nich przez długi czas. Nic nie jadła i nic nie piła bo się bała, że jak opuści gniazdo, to jajka się zaziębią i kurczątka się nie wyklują. W końcu jednak musiała się napić i coś zjeść. Potruchtała szybko nad rzeczkę, napiła się, pojadła trochę i wróciła do gniazda. Wtedy okazało się, że ktoś jajka jej pomalował. Na pomarańczowo, niebiesko, fioletowo, brązowo, jasnozielono, czarno w jasne kropki, niebiesko w żółte paski, żółto w czerwone kropki i tak dalej i tak dalej. Tylko jedno jajko pozostało nietknięte, widać ten ktoś nie zdążył go pomalować. Kura bardzo się tym przejęła. Nie wiedziała co się z takich pomalowanych jajek wykluje. Siadła jednak na nich znowu, bo jeżeli z kolorowymi jajkami coś będzie nie tak, to zawsze zostało przecież jedno normalne dla którego warto poświęcić jeszcze kilka dni. Siedziała więc dalej cierpliwie, aż dwudziestego pierwszego dnia skorupki zaczęły pękać. Jedno po drugim. Z kolorowych skorupek wyskakiwały kolorowe kurczaki. Z pomarańczowego jajka – pomarańczowy kurczak, z niebieskiego – niebieski….
– Z fioletowego – fioletowy, z brązowego – brązowy – wtrącił się Królik. – I tak dalej i tak dalej. I co było dalej?
– Dalej było tak, że wykluły się kurczęta ze wszystkich kolorowych jajek ale zostało jedno. To nie pomalowane. Kura siedziała na nim jeszcze przez cały dzień ale jajko było niewzruszone. Musiała jednak znowu czegoś się napić, coś przekąsić no i kolorowych kurczaków trochę przyuczyć do życia. Opuściła więc na trochę gniazdo a kiedy wróciła, okazało się, że z ostatniego jajka zostały same skorupki a po kurczaku nie ma śladu. Załamała się po tym nerwowo i gdzieś uciekła a że ja byłem najbliżej to kurczaki uznały, że jestem ich… tatusiem. Teraz nie mogę już jak dawniej skubać trawy bo mi spokoju nie dają…
– Wygląda na to, że nerwowe załamanie Kury było nieuzasadnione – poinformował Królik Barana. – Bo zguba się znalazła.
– Ach, więc to ty jesteś tym ostatnim Kurczakiem? – Baran przyjrzał się uważnie pisklakowi.
– Tak, to ja, a to mój wierzbowy kotek – pogładził Kurczak baziaka.
– Pozostaje nam tylko odnaleźć kurczakową mamę – powiedział Królik. – Gdzie ona się może podziewać?
– A żebym to ja wiedział… – westchnął smętnie Baran. Zaraz jednak został zagłuszony przez radosny okrzyk pisklaków.
– Mama, mamusia! Pipipi! – kolorowe kurczaki zaczęły szybko opuszczać baranie futro i pędzić w stronę zarośli, skąd z głośnym gdakaniem wynurzyła się Kura. – Mamusia się znalazła, braciszek się znalazł mamo! – przekrzykiwały się kurczęta.
– Och naprawdę? Odnalazł się? – uradowana Kura podbiegła do równie ucieszonego Kurczaka z wierzbowym kotkiem.
– Mamusia! Pipipi! – zapiszczał Kurczak.
– Dzień dobry… babciu – odezwał się Królik. – Masz tu swojego Kurczaka i wnuczątko.
– Babciu? Jak to babciu? Wnuczątko? – Kura szeroko otworzyła oczy patrząc na wierzbowego kotka w dzióbku Kurczaka.
– Tak, wnuczątko – mrugnął Królik do Kury porozumiewawczo. – Nie wiem czy wnuczek czy wnuczka ale to już chyba Kurczak ci powie, hahaha! – roześmiał się Królik wesoło. Musnął delikatnie Kurczaka po grzebyku. – Wracam do siebie. Powodzenia mały. Pilnuj się mamy i braciszków.
– Do widzenia! Do zobaczenia Króliczku – piskał Kurczak na pożegnanie. – Dziękuję!
Królik odwrócił się i pokicał w stronę kładki na rzeczce. Na mostku przystanął i popatrzył jeszcze jak wesołe kolorowe kropki oddalają się w stronę zarośli wraz ze swą mamą Kurą a Baran, już bez żałosnego beczenia, poszczypuje w spokoju trawę. Uśmiechnął się pod wąsatym nosem, wrócił w pobliże swojej norki i zabrał się za przerwane, wiosenne śniadanie.
Witam ponownie !
Na wstępie zapraszam do zaśpiewania piosenki „Na powitanie”
Powtarzamy ją wiele razy witając się ze wszystkimi obecnymi np. z mamą, babcią itp..
W kolejnych ćwiczeniach rytmicznych kontynuujemy piosenki i zabawy z poprzednich zajęć. Utrwalamy linię melodyczną oraz tekst utworów. Sprawdzamy, jak dzieci zapamiętały zabawy ruchowe i podstawowe kroki do śpiewanych poszczególnych zwrotek i refrenu.
Nowy temat do ćwiczeń:
Utrwalamy piosenki poprzez zabawy rytmiczne z instrumentami.
Za instrumenty mogą posłużyć drewniane klocki, grzechotki
Śpiewamy piosenkę „ My jesteśmy żabki”
Zabawa ruchowa:
Nauka piosenki „Święta tuż, tuż”
Na zakończenie zapraszam do tańca ”Kaczuszki”
Druga prezentacja jest propozycją tańca
Na zakończenie składam Wam Dzieci i Waszym Rodzicom serdeczne życzenia
Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny
i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób
Ewa Kulisz
LOGOPEDIA:
Propozycje ćwiczeń oddechowych.
Ćwiczenia fonacyjne dla dzieci.
Muzykalne Śmieszki Online – zajęcia muzyczne dla dzieci 🙂
Przesyłam link do audiobooka Astrid Lindgren „Nils Paluszek”. Książka
składa się z kilkunastu opowiadań o bardzo specyficznym klimacie. Kto
zna literaturę A. Lindgren, tego nie zdziwi, że pełno tu tajemniczości,
spokoju i niedopowiedzeń, pola do wyobraźni. Wydaje mi się, że naszym
Maluchom mogą się niektóre z tych opowiadań spodobać. Pewnie nie
wszystkie, ale ja szczerze polecam tę lekturę na czas siedzenia w domu.
Pozdrawiam, Beata.
Drodzy rodzice,
wiecie jak bardzo lubię uczyć Wasze dzieci nowych technik plastycznych,
jak bardzo lubimy razem wyklejać, malować. Wiosna i Wielkanoc to czas,
kiedy tych prac robimy zazwyczaj najwięcej. Dzieci są coraz
sprawniejsze, chętnie bawią się farbami czy kolorowymi ścinkami, a ja
zawsze mam dużo pomysłów. Podsyłam kilka pomysłów na proste robótki
związane z Wielkanocą, z wiosną. Kto z państwa ma czas i ochotę może z
nich skorzystać i pobawić się ze swoim dzieckiem. Pozdrawiam, życzę
dobrej zabawy i do zobaczenia moje Maluchy Kluchy!
33 wielkanocne dekoracje do zrobienia w domu 🙂
Podsyłam jeszcze link do kolorowanek do wydruku. Jest ich tam bardzo
dużo i dla młodszych i starszych dzieci.
Kolorowanki dla dzieci do pobrania i wydruku.
Beata.
Drodzy Rodzice, drogie Dzieci przekazuję kolejne propozycje angielskich historyjek i piosenek tym razem związanych z Wielkanocą. Załączam także kolorowanki i karty pracy.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłej nauki i dobrej zabawy 🙂 p. Asia
Audiobook dla dzieci o tematyce ekologicznej.
Zapraszamy do posłuchania oryginalnej bajki o tematyce ekologicznej, pt. „Owca Ola Bohaterką Pola”
Kolorowanka od Pana Labolka dla naszych dzieci 🙂
Witam słonecznie Rodziców z dziećmi.
Na wstępie zapraszam do zaśpiewania piosenki „Na powitanie”
Powtarzamy ją wiele razy witając się ze wszystkimi obecnymi np. z mamą, babcią itp..
Tematem zajęć jest nauka , zabawa przy piosence „My jesteśmy żabki”
Proponuje piosenkę powtarzać kilkakrotnie, tak, aby dzieci śpiewały z pamięci
Rodzice wraz z dziećmi mogą tak jak na filmie naśladować ruchy żabek
Zabawa przy piosence
Rodzic np. z klocków, szarfy „buduje” gniazdo bociana. Przy melodii piosenki dziecko maszeruje a na jej przerwę wkłada do „gniazda” zielony przedmiot znaleziony w zabawkach. Przerwy w piosence mogą być częste.
Na zakończenie proponuje zabawę przy piosence. Skaczą nie tylko żabki
Proponuje jeszcze ćwiczenie relaksacyjna oddechowe np. leżenie na plecach na podłodze (oczywiście z wykładziną lub dywanem): wciągamy powietrze nosem i wydychamy ustami jak byśmy chcieli zgasić świeczkę. Do tego można włączyć ulubioną przez dziecko muzykę lub piosenkę relaksacyjną, może to też być ulubiona kołysanka.
Powodzenia ! Miłej zabawy !
Do usłyszenia w przyszłym tygodniu !
Pozdrawiam
Ewa Kulisz.
Na wiejskim podwórku.
Słuchanie opowiadania pt. „Uciekinier”
W wiejskiej szopie, pełnej worków śpi brązoworuda Aza ze swoimi szczeniaczkami. Zwierzątka biegały dziś po łące i są bardzo zmęczone. Nie słyszą. że mały Pikuś korzysta z nieuwagi mamy i wymyka się na podwórko. Pikuś jest bardzo zadowolony, tyle tu gwaru i tak wesoło !Kolorowe kury, kaczki, indyki, gęsi, a każda kwacze, gęga lub pieje!.
Witajcie – woła Pikuś- Pobawimy się razem ?- Próbuje ścigać się z kurami, ale one uciekają w popłochu, wykrzykując na całe gardło. Więc może kaczki zechcą się przyłączyć? Ale one kwaczą oburzone : Zostaw nas w spokoju, nie chcemy tu takich gości!. Pikuś dogania gąski i woła zadowolony: – Złapałem was, wygrana!- i nagle przysiada ze strachu. – To boli, uważaj- piszczy i patrzy ze zdziwieniem na wielkiego białego ptaka, który uszczypnął go dziobem – Kto ci pozwolił robić tyle zamieszania – syczy groźnie gęś. Nasze podwórko to nie miejsce dla niesfornych szczeniaków. Od strony studni nadchodzą indyki, gulgoczą bardzo groźnie. Czy one też szczypią tak boleśnie? Pikuś chciałby schronić się w szopie, ale wokół niego jest tak głośno: gdakanie gęganie i gulgoty. Na szczęście mama usłyszała te hałasy i staje w drzwiach szopy. Szczeka przyzywając synka, a wokół robi się cicho.- Ja tylko chciałem się pobawić, nie wiedziałem, że te ptaki będą takie złe. Aza uspokaja synka :- Nikt tu nie jest zły. Po prostu wystraszyłeś kaczki , kury , gęsi i indyki. Pikuś cieszy się, że mama nie krzyczy. Tak bardzo lubi wtulić się w znajome, ciepłe futro i odpocząć. „Tu jest ciepło i bezpiecznie”- stwierdza zasypiając.
Pytania do opowiadania:
Posłuchaj głosów zwierząt. Czy umiesz nazwać każde z tych zwierząt? Spróbuj naśladować głosy zwierząt.
Posłuchaj piosenki. Spróbuj śpiewać jeśli zapamiętasz. Naśladuj odgłosy zwierząt.
Propozycja zabawy plastycznej. Odcisk dłoni dziecka, doklejanie lub domalowywanie elementów koguta, wysypywanie ziarenek /kasza, ryż/ na powierzchnię posmarowaną klejem.
Życzę dobrej zabawy! Beata.
Ćwiczenia oddechowe na czas kwarantanny i nie tylko.
Propozycja zabaw dla dzieci i rodziców
Oddech
Ćwiczenia oddechowe poprawiają kondycję psychiczną i nastrój.
Podczas głębokiego oddychania organizm pobiera do 10 x więcej powietrza niż przy oddychaniu płytkim.
Podczas oddechu jest usuwanych około 70 % zbędnych dla organizmu substancji i toksyn.
Ćwiczenia oddechowe powiększają pojemność płuc, wzmacniają mięśnie oddechowe, wydłużają fazę oddechową. Wymieniłam tu tylko te cele ćwiczeń, które będziemy starali się osiągną w dzisiejszych zabawach oddechowych.
Aby zaktywizować mięśnie oddechowe do wzmożonej pracy powinniśmy się poruszać. Oto dwie propozycje zabaw oddechowo – ruchowych, dzięki którym uruchomiamy mięśnie żebrowe, przeponę, a tym samym wpływamy na jakość naszego oddechu.
Ćwiczymy w przewietrzonym pomieszczeniu, przed jedzeniem lub przynajmniej 2 godziny po posiłku.
ZABAWA 1 – MAŁPY
Co przygotować: pasek papieru, kocyk.
Cel: poszerzenie pojemności płuc, wzmocnienie mięśni oddechowych, pogłębienie oddechu, dobry nastrój :)))
Przebieg:
Ćwiczenia te wykonujemy do lekkiego zmęczenia, aby zaczęła intensywniej działać przepona, wtedy oddechy są głębsze.
ZABAWA 2
Co przygotować: świeczkę i zapałki.
Życząc miłej zabawy pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż ćwiczenia takie mogą wykonywać także rodzice, co szczególnie w sytuacji kwarantanny może być korzystne dla organizmu w każdym wieku.
Serdecznie pozdrawiam, życzę zdrowia
Dorota Kurek
ZOSTAŃ W DOMU CZYLI KREATYWNE ZABAWY Z DZIECKIEM
Co robić kiedy zabawki już się znudziły, telewizor i komputer męczą, bajki przeczytane….? Można upiec ciastka, ulepić pierogi, zrobić galaretkę na deser. Można też poszukać przedmiotów codziennego użytku,które dadzą się wykorzystać do zabawy. W zasadzie wszystko, co mamy w domu da się do zabawy wykorzystać. Tu garść pomysłów na kreatywne zabawy z dzieckiem.
Zabawy z makaronem
Makaron rurki lub inny podobny, plastikowe słomki do napojów /najlepiej takie zaginane/. Makaron wysypujemy na płaską tacę, talerz, kocyk. Za pomocą zagiętej słomki łowimy rybki czyli nawlekamy makaron i przenosimy w umówione miejsce. Zabawa ćwiczy motorykę małą, precyzję, cierpliwość.
Tablica manipulacyjna
Mamy w domu rozmaite zapięcia, zamknięcia, klipsy, zatrzaski, zasuwki, kłódki. W prosty sposób można z nich zmontować tablicę manipulacyjną, która na długo zajmie dziecko. Wystarczy do tego pistolet z klejem na gorąco, kawałki starych ubrań z guzikami, suwakami, zatrzaskami, haftkami, paski od torebek, buciki do sznurowania, zasuwki, haczyki. Wszystko to można zamocować na kawałku sklejki, grubej tektury, na ściankach kartonowego pudełka. Zabawa rozwija małą motorykę, cierpliwość, kreatywność.
Zabawy logiczne: dopasowywanie, odrysowywanie
Potrzebne nam będą drobne zabawki, samochodziki, figurki, klocki, puzzle zabawki do piasku, nakrętki od słoików, butelek itp. Na tekturze lub kartonie odrysowujemy kolejne zabawki tak, aby powstał ich kontur. Zadaniem dziecka jest dopasowanie przedmiotów do ich konturów. Te same przedmioty możemy klasyfikować ze względu na wybraną cechę, np.: wszystkie plastikowe, wszystkie niebieskie, wszystkie z kołami itp.
Zabawa ćwiczy logiczne myślenie, kształtuje uwagę, doskonali umiejętności porównywania, klasyfikowania.
Te same przedmioty dziecko może samodzielnie odrysowywać na kartonie, ćwicząc sprawność manualną i precyzję.
ZABAWA W CIENIE
Potrzebujemy kawałek wolnej podłogi, dużą kartkę, dowolne figurki, przedmioty, flamaster, ołówek i sporo słonecznego światła.
Na podłodze oświetlonej słońcem ustawiamy na kartonie np. figurki zwierząt tak, żeby rzucały na kartkę cień. Zadaniem dziecka jest obrysowywanie cieni przedmiotów, zwierząt. Można je potem pokolorować, wyciąć itp. Kiedy nie ma słońca możemy wykorzystać do zabawy światło lampy i obrysowywać dłonie, profile twarzy itp.
Zabawa rozwijająca małą motorykę, precyzję, cierpliwość.
ZABAWA KASZĄ MANNĄ LUB TARTĄ BUŁKĄ
Potrzeba nam będzie kasza manna lub tarta bułka, duża taca lub blacha z piekarnika, słomki do napojów pędzelki, patyczki, sztućce itp. Kasze wysypujemy na płaską tacę lub blachę z piekarnika. Możliwości zabawy są nieograniczone. Przykłady:
dmuchanie w kasze przez słomkę, tworzenie wzorów
rysowanie palcami, zabawy podobne jak z piaskiem kinetycznym
rysowanie, odbijanie wzorów pędzelkiem, patyczkiem, widelcem….
tworzenie kompozycji, obrazków z użyciem plastikowych nakrętek, sznurków itp.
Zabawa ze słomką zastępuje ćwiczenia logopedyczne, pozostałe zabawy ćwiczą sprawność manualną, precyzję, kreatywność
Kochane Dzieci
Proponuję Wam, abyście przez najbliższy czas uczyły rodziców poprawnego mówienia.
Pokażcie im swoje kartki, zeszyty z ćwiczeniami, jakie wykonywałyście w gabinecie logopedycznym, przypomnijcie sobie nasze zabawy. Waszym rodzicom na pewno bardzo się przydadzą!
Aby wasze nauczanie szło sprawnie ćwiczcie z nimi codziennie, np. po obiedzie.
Pamiętacie nasze zwierzątka, szewców wędrujących przez zielony las, marsze dookoła jeziora, porządki w domu języczka, śmieszne miny, wywoływanie kosmitów, itp.?
Tak będziecie uczyły swoich rodziców poprawnej wymowy.
Życzę Wam dużo zdrówka i sukcesów w nauczaniu, po powrocie do przedszkola zapytam, jak Wam się to udało.
Dzieciaki, przesyłam Wam buziaki!
Pani Dorotka
logopeda
Uprzejmie proszę o odczytanie tego listu dzieciom.
Kochani Rodzice
Wybaczcie, że zwracam się najpierw do dzieci, ale to przecież one tu odgrywają role główną. Powyższy tekst to zachęta do zabawy logopedycznej, w której to one będą nauczycielami. Dzieciaki to lubią, no może nie wszystkie, ale na pewno większość. W tym trudnym czasie wykażmy aktywność też w zakresie dbania o rozwój mowy. Posłużą Państwu do tego liczne ćwiczenia sprawności artykulatorów podane na stronie w formie zabaw. Jeśli ktoś wcześniej otrzymał kartki lub zeszyty z ćwiczeniami, to proszę kontynuować te ćwiczenia. Jeśli nie, proszę wykorzystać zamieszczone propozycje ćwiczeń kształtujących ogólną sprawność narządów artykulacyjnych, która jest podstawą prawidłowej wymowy.
Łączę wyrazy szacunku, życzę zdrowia.
Dorota Kurek
RYTMIKA
Na wstępie zajęć dzieci przypominają sobie piosenkę „Jestem sobie przedszkolaczek”
Podczas piosenki dzieci maszerują rytmicznie, mogą klaskać .
Celem głównym jest nauka piosenki” Idzie wiosna”
Po kilkakrotnym powtarzaniu dzieci powinny szybko nauczyć się słów i prostej melodii.
Proponuje, aby podczas śpiewu dzieci ruchami rąk ilustrowały treść piosenki .
Podczas zajęć rytmiki dzieci chętnie śpiewały również piosenkę „Tu paluszek”
Słowa piosenki sugerują „taniec”/gesty/
Zapraszam do wspólnej zabawy!
Ewa Kulisz
O MAŁYM, ŻÓŁTYM TULIPANIE
W ciemnym domku pod ziemią mieszkał mały tulipanek. Maleńki tulipan, jak wszystkie małe dzieci spał całymi dniami.Wokoło bowiem było bardzo cicho i ciemno.
Pewnego dnia obudziło go lekkie pukanie do drzwi
Po chwili ktoś znów zapukał do drzwi i cieniutki, miły głosik wyszeptał:
Ale słoneczny promyk wcale nie chciał odejść. Po chwili zajrzał do tulipanowego domku przez dziurkę od klucza i zapukał.
Wtedy tulipanek pomyślał:
I otworzył. Wtedy deszcz i promyk wpadli do tulipanowego domku
/tu należy przerwać czytanie i zapytać, co mogło się stać dalej./
Deszcz chwycił przestraszonego tulipanka za jedną rękę, słoneczny promyk za drugą i unieśli go wysoko pod sam sufit. Mały żółty tulipanek uderzył główką o sufit swego domku i….. przebił go!
I o dziwo, znalazł się na zielonej trawie w pięknym ogrodzie. Była wczesna wiosna. Promyki Słońca padały na główkę tulipanka.
A następnego dnia przyszły dzieci i zawołały:
Pytania do dzieci:
Zabawy przy muzyce 🙂
Drodzy Rodzice, przesyłam linki do piosenek w języku angielskim – z zakresu materiału i słownictwa które zrealizowaliśmy z dziećmi na zajęciach z języka angielskiego. Bazę bajek w j. angielskim umieszczam na dole strony.
Pozdrawiam, Joanna Ficak
Co pływa, co tonie? Eksperymenty malucha:
Propozycja zajęć plastycznych: poznajemy kolor zielony!
Poniżej znajdą Państwo piosenki których dzieci z grupy Słoneczka uczyły się razem z Panią Beatką na uroczystość Dnia Mamy 🙂
A co czytamy? Pana Kuleczkę!
Przez ostatnie tygodnie Pani Beata czytała dzieciom Pana Kuleczkę, Dzieci z ulicy Awanturników oraz Opowiadania do chichotania, zachęcamy do kontynuowania tej przygody. Poniżej zamieszczamy zestaw audiobooków:
Pozdrowienia dla wszystkich maluszków od Pani Beatki 🙂